Wartoprzeczytać
Indian Wells 2024. Porażka Magdaleny Fręch
Magdalena Fręch (43. WTA), jedna z trzech Polek, która znalazła się w głównej drabince kalifornijskiego turnieju w Indian Wells, szybko pożegnała się z prestiżowymi zawodami. Już w 1/64 finału przegrała z niżej notowaną Włoszką – Lucią Bronzetti (53. WTA).
Festiwal przełamań i nieudana pogoń
Początek pierwszego seta był prawdziwym festiwalem przełamań. Zawodniczki aż trzykrotnie traciły własne podanie. Wprawdzie Lucia Bronzetti bez większych problemów wygrała – przy własnym serwisie – pierwszego gema, ale kolejne trzy na swoim koncie zapisywały returnujące. U Włoszki bardzo dobrze funkcjonował forehand. Magdalena Fręch przegrywała 1:3.
Chwilę później rywalka Polki wygrała jeszcze jednego gema i sytuacja na korcie robiła się coraz bardziej nerwowa. Co gorsza, 26-letnia tenisistka z Łodzi nawet nie zbliżyła się do break pointów, a bez tego trudno było myśleć o odrabianiu strat. Ostatecznie w ósmym gemie zawodniczka z Italii przełamała Polkę po raz trzeci. 25-latka urodzona w Rimini aż czterokrotnie popisała się świetnym returnem, zmuszając Magdalenę Fręch do błędu. I to zawodniczka z Półwyspu Apenińskiego wygrała pierwszego seta 6:2.
5 niewykorzystanych break pointów
Druga partia miała zupełnie inny przebieg. Obie tenisistki pilnowały własnego serwisu. Wprawdzie Magdalena Fręch w drugim gemie była postawiona pod ścianą, ponieważ rywalka miała dwie szanse na przełamanie. Polka nie dała się jednak pokonać (1:1). W czwartym gemie to łodzianka miała break pointa. Włoszka wybroniła się jednak forehandem (3:2). Szóstego gema Polka wygrała do zera, a w następnym tzw. lacostowskim miała kolejne dwie szanse na przełamanie zawodniczki z Italii. Znów Lucia Bronzetti wyszła z opresji.
Gem uciekł i Polka musiała gonić wynik (3:4). Co gorsza, chwilę później mogła stracić kolejny punkt. Włoszka nie wykorzystała jednak „małej piłki meczowej”. Wyrzucając beckhend, podała swojej starszej koleżance pomocną dłoń. Sprezentowała Polce także break pointa w dziewiątym gemie. Magdalena Fręch nie skorzystała jednak i z tej dogodnej okazji. Chwilę później nasza tenisistka miała jeszcze jedną szansę na przełamanie rywalki. Lucia Bronzetti zagrała akcję serwis i forhend, a returnująca wyrzuciła piłkę w aut.
Polka miała czego żałować. W drugim secie nie wykorzystała aż pięciu break pointów. A w gemie dziesiątym narobiła sobie kłopotów i była zmuszona do obrony piłek meczowych. Udało się trzykrotnie. Czwartego meczbola oddała bez gry. Popełniła podwójny błąd serwisowy i odpadła z rywalizacji. Luzia Bronzetti wygrała tę partię 6:4, a całe spotkanie 2:0. W 2. rundzie zmierzy się z Ukrainką Anheliną Kalininą (35. WTA).
Dwie Polki w Indian Wells
W kalifornijskim turnieju zostają jeszcze dwie polskie tenisistki. O awans do 2. rundy Magda Linette (54. WTA) zagra z niżej notowaną Amerykanką Taylor Townsend (77. WTA). Iga Świątek (1. WTA) rywalizację w USA rozpocznie od 2. rundy. Jej rywalką będzie Danielle Collins z USA (56. WTA).