II Forum Społecznej Inspekcji Pracy w Bełchatowie
W II Forum Społecznej Inspekcji Pracy w Bełchatowie udział bierze 350 osób. – Za główny cel stawiamy sobie integrację środowiska społecznych inspektorów pracy ze środowiskiem pracodawców. Z urzędami, instytucjami, środowiskiem naukowym, związkami zawodowymi, służbą BHP – mówi Konrad Adamczyk, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Forum Społecznej Inspekcji.
Podczas forum, na stoiskach eksperckich, prezentują się różne instytucje. Można m.in. zobaczyć odzież roboczą czy artykuły BHP. Wydarzenie jest organizowane po raz drugi i jak zapewniają organizatorzy w przyszłym roku będzie miało rangę ogólnopolską – ze względu na zainteresowanie i przybywających gości.
Wymiana doświadczeń
Zebrani rozmawiają nie tylko o bezpieczeństwie w pracy, ale i roli społecznych inspektorów pracy. – Społeczny Inspektor Pracy jest najbliżej pracy, czyli tam, gdzie te zagrożenia mogą wystąpić. Znając swoje środowisko pracy i współpracowników, może odpowiednio zareagować na niebezpieczną sytuację i ewentualnie wyeliminować zagrożenie w pracy – mówi Marian Kowalski ze Stowarzyszenia Forum Społecznej Inspekcji Pracy i jeden ze społecznych inspektorów pracy.
Andrzej Cegła, Okręgowy Inspektor Pracy w Warszawie zaznacza, że tam, gdzie jest społeczna inspekcja pracy, musi też być inspekcja państwowa – obie współpracują ze sobą. Spotykają się m.in. na kontrolach czy szkoleniach. – Można wymieniać uwagi i spostrzeżenia. To spotkania ludzi, którzy znajdują się czasami po dwóch stronach barykady. Jeśli jednak się znają, to łatwiej się rozmawia, nawet gdy jest nerwowo na kontroli – dodaje.
Do społecznych inspektorów pracy mogą zgłaszać się też pracownicy, by prosić o pomoc w kwestiach związanych z nieprawidłowościami. Społeczni inspektorzy pracy są w tych zakładach pracy, w których działają związki zawodowe.
Bezpieczeństwo w pracy
W tym roku Forum Społecznej Inspekcji Pracy jest poświęcone bezpieczeństwu w pracy. To bardzo szerokie zagadnienie.
Rozpoczyna się czasami od bardzo drobnych rzeczy typu obuwie pracowników, a kończy na sprawach konstrukcyjnych, dotyczących maszyn w ruchu zakładu górniczego. Wachlarz działań jest naprawdę bardzo szeroki. Podałem tylko te skrajne przypadki, bo nie sposób jest wymienić wszystkie. Oddziałowi społeczni w sektorze pracy w różnych branżach znajdują przestrzeń do działania, tzn. co można jeszcze poprawić – mówi Krzysztof Rośniak, dyrektor KWB Bełchatów.
Jak zauważa Barbara Krawczyk, społeczna inspektorka pracy na Uniwersytecie Łódzkim, inaczej sprawy bezpieczeństwa w pracy będą traktowane, np. na wyższej uczelni. Jest nią m.in. Uniwersytet Łódzki.
Większość stanowisk pracy to stanowiska naukowo-dydaktyczne. Pracownicy mają kontakt z takimi zagrożeniami, jak przeciążenie narządu wzroku, głosu. Nie są to takie zagrożenia, jak na przykład w kopalni, aczkolwiek na wydziale chemii czy biologii, gdzie jest kontakt z czynnikami chemicznymi, toksycznymi, rakotwórczymi, te zagrożenia są zdecydowanie większe – dodaje.
Społeczni inspektorzy pracy muszą pamiętać o zmianach w przepisach pracy. Przykładem może być pojawienie się w tym roku w Kodeksie Pracy, pojęcia praca zdalna. Na zakończenie Forum zaplanowano wycieczkę do wyrobiska KWB Bełchatów.