Grot SMS Łódź z awansem do kolejnej rundy PP
Łodzianki o awans do ćwierćfinału grały w Łęcznej. Rywalem był miejscowy Górnik, który w pierwszej połowie dyktował warunki gry. Gospodynie przewagę udokumentowały bramką już w premierowym kwadransie meczu. Monikę Sowalską, która w tej sytuacji mogła chyba zachować się nieco lepiej, pokonała Paulina Tomasiak. Inna sprawa, że piłka po strzale zawodniczki z Lubelszczyzny zachowała się niczym przy klasycznej wkrętce, rodem z piłki ręcznej.
Na szczęście dla podopiecznych Marka Chojnackiego to była jedyna sytuacja, po której łódzka bramkarka musiała wyjmować piłkę z siatki, choć łęcznianki trafiły jeszcze w poprzeczkę.
Po przerwie na murawę wyszły zupełnie odmienione zespoły. Grot SMS dominował, a piłkarki Górnika zaczęły popełniać proste błędy, niczym łodzianki w pierwszych 45 minutach. Przyjezdne dopięły swego w 82. minucie. Po przechwycie piłki na połowie rywalek Karolina Majda zagrała kapitalnie piętką do Pauliny Filipczak, a ta pewnym uderzeniem pokonała bramkarkę z Łęcznej. Po 90 minutach było zatem 1:1.
Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, choć w 94. minucie Oliwia Domin trafiła w poprzeczkę w rzutu wolnego wykonywanego niemal z linii pola karnego. Ostatecznie jednak o awansie do najlepszej ósemki rozgrywek rozstrzygać musiały rzuty karne.
Te od celnego strzału rozpoczęły gospodynie, a po chwili Patrycja Balcerzak trafiła w słupek. Kolejne dwa uderzenia były skuteczne, a dla łodzianek trafienie zaliczyła Oliwa Domin. Trzecia kolejka rozpoczęła się od uderzenia piłkarki Górnika w poprzeczkę, a zakończyła golem Magdaleny Dąbrowskiej, która dzięki temu doprowadziła do remisu 2:2. Czwarta seria jedenastek to popis bramkarek. Najpierw Monika Sowalska zatrzymała uderzenie rywalki, a chwilę później Kamila Osajkowska nie potrafiła pokonać golkiperki Górnika. Wszystko rozstrzygnęło się w piątej kolejce, kiedy kapitan zespołu z Łęcznej nie trafiła w bramkę, a Madison North umieściła piłkę w siatce, zapewniając Grot SMS-owi Łódź awans do ćwierćfinału rozgrywek.
W 1/8 finału grała także drużyna PTC Pabianice, która wczoraj (12 lutego) uległa 0:6 Ślęzie Wrocław.
Oprócz ekip z Łodzi i Wrocławia, w ćwierćfinale Orlen Pucharu Polski zagrają także: Pogoń Tczew, AP Orlen Gdańsk, Rekord Bielsko-Biała, Pogoń Szczecin, Juna-Trans Stare Oborzyska oraz Czarni Antrans Sosnowiec.