Fuszerka drogowa na Okulickiego
Fuszerka drogowa na Okulickiego denerwuje mieszkańców, którzy przypominają, że jeszcze w zeszłym roku remontowany był odcinek ulicy od przejazdu kolejowego do Zgierskiej.
Obecnie na jezdni widać wyboje, które powstały (głównie) przy studzienkach kanalizacyjnych. Na krótkim odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h – nikt nie ryzykuje jeździć szybciej po wybojach. – Może została źle położona nawierzchnia i w tym miejscu robi się zagłębienie – mówi jeden z mieszkańców. – Robiona była kanalizacja, zrywano asfalt, położono nowy, ale przy studzienkach zrobiły się wyboje – komentuje jedna z łodzianek.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Wyboje na jezdni i “tańczący” chodnik
Jarosław Kostrzewa, społecznik z grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, uważa, że fuszerka drogowa na Okulickiego leży u podstaw niedawnego remontu. – Mamy górki, wyboje, zapadnięte studzienki, a sama ulica po remoncie wygląda, jak – niedawno oddana do użytku – Boya-Żeleńskiego. Prawdopodobnie coś jest z podbudową tej ulicy – komentuje.
Problem na Okulickiego nie dotyczy tylko jezdni. Wiele do życzenia pozostawia także chodnik, na którym znajdują się “tańczące” płyty.
O problemach na Okulickiego poinformowaliśmy Marcina Masłowskiego, rzecznika prasowego prezydent Łodzi. Zapewnił, że sprawa tejże ulicy zostanie sprawdzona.