To spektakularne zjawisko wiąże się ze wzmożoną aktywnością słońca, które wyrzuca w kosmos obłoki plazmy, które docierają do ziemskiej atmosfery wywołując zorzę.
– Obłoki plazmy zawierające miliardy ton elektronów i protonów, czyli naładowanych cząstek o prędkościach rzędu kilkuset, czasem kilku tysięcy kilometrów na sekundę. Ta materia jest ściągana przez pole magnetyczne naszej planety do naszej atmosfery i zderza się z powietrzem, rozgrzewając je, co powoduje zjawisko zorzy polarnej – tłumaczy Tomasz Banyś z łódzkiego obserwatorium EC1.
Zorzy polarnej należy dziś wieczorem wypatrywać nad północnym horyzontem. Warto w tym celu wyjechać z miasta
– Być może będzie można dostrzec falującą, kolorową kurtynę, wyraźnie odmienną od chmur. Tutaj warto szukać koloru zielonego, fioletowego, być może czerwonego – dodaje Tomasz Banyś.
To jest efekt wzmożonej aktywności słońca w ostatni weekend. Wyrzuty plazmy są normalnym zjawiskiem i są obserwowane w 11-letnich cyklach. Właśnie zbliżamy się do kulminacji takiego cyklu.