And the Oscar goes to… – te słowa elektryzują filmowców na całym świecie. Marzą, aby na końcu zdania padł tytuł produkcji, przy której pracowali. W nocy z 2 na 3 marca (czasu polskiego) jednym z marzycieli będzie z pewnością Magnus von Horn, którego „Dziewczyna z igłą” otrzymała nominację do Oscara w kategorii „Najlepszy film międzynarodowy”.
I choć to duński kandydat, kciuki trzymać będą za niego także Polacy, ponieważ był zrealizowany w naszym kraju.
Akcja filmu rozgrywa się w Kopenhadze, którą na ekranie udają: Łódź, Zgierz, Wrocław i Bystrzyca Kłodzka.
Kończy się I wojna światowa i większość mieszkańców duńskiej stolicy liczy na lepsze życie. Mężowie wrócą z frontu do swoich kobiet i łatwiej będzie im wiązać koniec z końcem. To jednak scenariusz nie dla Karoline (Victoria Carmen Sonne). Młoda szwaczka właśnie została wyrzucona z mieszkania, na dodatek wskutek źle ulokowanych uczuć, zachodzi w niechcianą ciążę. Zrozpaczona nie bardzo wie, co począć ze swoim życiem.
Zmienia się ono, dopiero gdy na jej drodze pojawia się Dagmar (Trine Dyrholm).
Kobieta prowadząca sklep ze słodyczami oferuje pomoc młodej matce, ponieważ trudni się poszukiwaniem domów
dla niechcianych dzieci.
![„Dziewczyna z igłą” – ponura opowieść o niechcianych ludziach [RECENZJA] 2 DZIEWCZYNA Z IGLA 10](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/01/DZIEWCZYNA-Z-IGLA_10-2048x1366.jpg)
„Dziewczyna z igłą” to historia oparta na autentycznych wydarzeniach sprzed ponad stu lat.
Wydarzeniach, o których Duńczycy chcieliby zapomnieć. Magnus von Horn nie idzie jednak na łatwiznę – dopisuje własny scenariusz (współtworzony z Line Langebek), który nadaje całości uniwersalnego charakteru.
Nierzadko można usłyszeć, że duńsko-szwedzko-polska koprodukcja to horror.
Grozy w niej rzeczywiście nie brakuje, także za sprawą znakomitych czarno-białych zdjęć Michała Dymka. Operator czerpiący garściami z dobrodziejstw surrealizmu czy niemieckiego ekspresjonizmu, nie tylko opowiada historię, ale także uzupełnia ją o to, czego nie sposób wyrazić słowami. Tworzy kolejną, własną warstwę, w której nie ma miejsca na oddech. Precyzyjnie przedstawia świat, z którego nie da się uciec. Jest blisko bohaterów, zagląda im głęboko w oczy. Jednocześnie
w odpowiednim momencie odwraca oko kamery od wydarzeń, by pozostawić odbiorców z ich myślami. Zmusza, by uruchomili wyobraźnię. A ta jeszcze bardziej przeraża. Nieprzypadkowo autor zdjęć otrzymał Złotą Żabę na Festiwalu Camerimage
i został dostrzeżony przez Amerykańskie Stowarzyszenie Operatorów Filmowych.
![„Dziewczyna z igłą” – ponura opowieść o niechcianych ludziach [RECENZJA] 3 DZIEWCZYNA Z IGLA 13](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/01/DZIEWCZYNA-Z-IGLA_13-2048x1366.jpg)
Na wszelkie laury zasługują także Victoria Carmen Sonne oraz Trine Dyrholm. Szczególnie filmowa Dagmar kradnie dla siebie każdą scenę. Od legendy duńskiego kina, która współpracowała m.in. z Thomasem Vinterbergiem, nie sposób oderwać wzroku. Hipnotyzuje, a każdy jej gest czy spojrzenie to najwyższy poziom aktorskiej świadomości.
![„Dziewczyna z igłą” – ponura opowieść o niechcianych ludziach [RECENZJA] 4 DZIEWCZYNA Z IGLA 26](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/01/DZIEWCZYNA-Z-IGLA_26-2048x1366.jpg)
O ile w „Dziewczynie z igłą” zdecydowanie można znaleźć elementy horroru, formalnie bliżej tu jednak do dramatu społecznego.
W dużej mierze jest to opowieść o społecznej degrengoladzie, w której jednostki pozostawione są same sobie.
Tytułowa bohaterka wskutek wielu zawirowań znajduje się na życiowym zakręcie i każdy jej ruch może zostać uznany za desperację. Jest klasycznym przykładem powiedzenia, że biednemu zawsze wiatr wieje w oczy. Mimo upływu lat wciąż nie brakuje osób borykających się z podobnym problemem.
Zwłaszcza w Polsce, gdzie w XXI wieku kobiety wciąż nie mogą decydować o własnym ciele.
![„Dziewczyna z igłą” – ponura opowieść o niechcianych ludziach [RECENZJA] 5 DZIEWCZYNA Z IGLA 11](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/01/DZIEWCZYNA-Z-IGLA_11-2048x1366.jpg)
Najnowszego filmu Magnusa von Horna nie można jednak sprowadzać wyłącznie do aborcyjnego manifestu i problemu niechcianych dzieci.
To również opowieść o niechcianych ludziach, wojennej traumie i destrukcji. Ranni żołnierze wracający z frontu nie są traktowani jak bohaterowie. Społeczeństwo wyrzuca ich poza margines, odziera z człowieczeństwa. Przykładem jest mężczyzna, któremu pocisk zdeformował twarz. Jest traktowany jak potwór-atrakcja, którego miejsce jest wyłącznie w cyrku. Rozbawiona gawiedź pod namiotem spędza swój wolny czas, aktywnie uczestnicząc w procesie dehumanizmu.
![„Dziewczyna z igłą” – ponura opowieść o niechcianych ludziach [RECENZJA] 6 DZIEWCZYNA Z IGLA 09 1](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/01/DZIEWCZYNA-Z-IGLA_09-1-2048x1366.jpg)
„Dziewczyna z igłą” może jawić się także jako baśń dla dorosłych.
Kopenhaga z miejsca przywodzi na myśl postać Duńczyka Hansa Christiana Andersena. Nie tylko był związany ze stolicą swojego kraju, ale i bardzo spopularyzował ten epicki gatunek fantastyki. Filmowi Magnusa von Horna bliżej jednak do oryginalnych historyjek Braci Grimm, które w pierwotnym kształcie zdecydowanie nie były przeznaczone dla dzieci. Przepełnione przemocą dosłownie ociekały krwią. Dopiero z biegiem lat – komercyjnie – przetworzono je tak, aby można było prezentować młodym odbiorcom. W swoim filmie szwedzki reżyser parafrazuje jedną z nich – na ekranie mamy Małgosię (w ciąży), gdzieś w oddali jest Jaś, a wszystkie sznurki trzyma Baba Jaga w swoim „słodkim domku”. W przeciwieństwie jednak do klasycznej baśni, na ekranie nie ma walki dobra ze złem.
To drugie jest wpisane w DNA opowieści.
![„Dziewczyna z igłą” – ponura opowieść o niechcianych ludziach [RECENZJA] 7 DZIEWCZYNA Z IGLA 08](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/01/DZIEWCZYNA-Z-IGLA_08-2048x1365.jpg)
Magnus von Horn nie tylko interpretuje po swojemu baśń, także nie stroni od filmowych cytatów.
Bardziej uważni widzowie dostrzegą na ekranie inspirację m.in. twórczością braci Lumiere, Roberta Wiene, Wima Wendersa, Davida Lyncha, Terrance’a Wintera, a nawet Janusza Majewskiego. I choć „Dziewczyna z igłą” jest wizualnie zachwycająca, nie pomaga jej wspomniana wielowątkowość. Początkowo dwutorowa opowieść – z jednej strony o wojennym zniszczeniu,
z drugiej – o niechcianych dzieciach, gdzieś po drodze się rozmywa. Niektórzy bohaterowie znikają z pola widzenia, jak za dotknięciem magicznej różdżki, a fabuła traci impet.
Sam finał również nie rozczarowuje, ale i nie sprawia, że ręce składają się do oklasków.
A szkoda, bo wydaje się, że z tej wciągającej i trzymającej w napięciu opowieści można było wyciągnąć jeszcze więcej. Zwłaszcza, że wiele scen zostaje pod powiekami jeszcze na długo po seansie.
![„Dziewczyna z igłą” – ponura opowieść o niechcianych ludziach [RECENZJA] 8 DZIEWCZYNA Z IGLA 02 1](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/01/DZIEWCZYNA-Z-IGLA_02-1-2048x1366.jpg)
Czy w marcową noc usłyszymy zdanie And the Oscar goes to The Girl with the Needle (angielski tytuł filmu – red.)? Konkurencja w tym roku jest niezwykle mocna, niemniej trzeba wierzyć. Przykre tylko, ze znów trzymamy kciuki za polskie koprodukcje reprezentujące inne nacje. W zeszłym roku cieszyliśmy się z sukcesu brytyjskiej „Strefy interesów”, którą współprodukowała łodzianka Ewa Puszczyńska, w tym liczymy na wygraną Duńczyków.
Miejmy nadzieję, że za rok to polski tytuł znajdzie się wśród nominowanych. Tym bardziej że od zwycięstwa „Idy” za chwilę minie dekada.
“Dziewczynę z igłą” można obejrzeć m.in. w następujących kinach:
Kino Kinematograf w Muzeum Kinematografii, plac Zwycięstwa 1
1 lutego, godz. 14:00
2 lutego, godz. 16:30
Kino NCKF, EC1, ul. Targowa 1/3
31 stycznia, godz. 17:30
1 lutego, godz. 17:15
2. lutego, godz. 15:15
Kino Charlie, ul. Piotrkowska 203/205
1 lutego, godz. 12:40
2 lutego, godz. 12:10, 14:20
Kino Helios, Sukcesja. al. Politechniki 1
31 stycznia, godz. 19:00
1 lutego, godz. 19:00
2 lutego, godz. 19:45
Silver Screen, Al. Piłsudskiego 5
1 lutego, godz. 21:30
2 lutego, godz. 21:20
Cinema City, Manufaktura
1 lutego, godz. 21:10
2 lutego, godz. 21:10