Dworzec PKS w Rawie Mazowieckiej to obskurne miejsce
Mieszkańcy Rawy Mazowieckiej skarżą się na zaniedbany, nieprzyjazny dla podróżnych dworzec PKS. Na placu dworcowym stoi zamknięty na cztery spusty obskurny budynek. Nie ma poczekalni, ani toalety.

Brzydki plac dworcowy ze zdewastowanym i zamkniętym dla podróżnych budynkiem sąsiadują z niedawno zrewitalizowanym parkiem. Tuż obok znajduje się kolorowy budynek żłobka i nowo wybudowane Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne. Cały teren nabiera ładnego wyglądu – dworzec w tym towarzystwie wyraźnie odstaje od reszty.
Czytaj także: Pogrzeb profesora Przemysława Waingertnera. Łódzki historyk spoczął na Dołach [ZDJĘCIA]
Burmistrz Rawy Piotr Irla przyznaje, że dworzec PKS w Rawie Mazowieckiej jest wątpliwą wizytówką miasta. Teren nie należy jednak do samorządu.
– Mnie osobiście to boli, ponieważ jest to wizytówka Rawy. Tu pojawiają się autobusy dalekobieżne. Pasażerowie tak postrzegają Rawę, jak widzą dworzec.
Prezes PKS Skierniewice Dariusz Kumosiński powiedział nam, że latem rozpocznie się przebudowa terenu dworca. – Będzie nowy budynek przystanku dworcowego, może z kilkoma pomieszczeniami do wynajmu.
Posłuchaj więcej:
Jak nas zapewniono, pod koniec lata miejsce to ma wyglądać już inaczej.