Węglem brunatnym nie można palić w każdym piecu
Jedni przyjeżdżają, by dowiedzieć się o szczegóły, inni kupują. Ludzie, którzy decydują się na opalanie domów brunatnym surowcem, mówią, że nie mają wyjścia – nie chcą marznąć zimą. Poza tym węgla kamiennego nie ma w składach, a jak się pojawia, to dużo kosztuje.
Dyrektor KWB Bełchatów Krzysztof Rośniak, mówi, że zainteresowanie odbiorców indywidualnym kupnem węgla brunatnego, jest bardzo duże. Przypomina jednak wszystkim zainteresowanym, że przed zakupem, należy sprawdzić, czy ich piec nadaje się do spalania tego surowca.
– Trzeba podkreślić, że do każdego węgla jest przewidziany odpowiedni kocioł na paliwo. Informujemy wszystkich użytkowników, że jeżeli ktoś chce nabyć, to powinien sprawdzić swój kocioł czy nadaje się on do spalania tego węgla – zaznacza Krzysztof Rośniak.
Paląc węglem brunatnym trzeba go nasypać 3 razy więcej
Profesor Maciej Zajączkowski z Akademii Górniczo-Hutniczej zwraca uwagę na różnice między węglem brunatnym i kamiennym.
– Energia cieplna z węgla brunatnego jest dwa i pół do trzykrotnie niższa od węgla kamiennego, więc musimy trzy razy więcej tego węgla nasypać do pieca żeby ten sam efekt uzyskać i w zamian dostaniemy więcej popiołu, będziemy mieli większą emisję jeśli chodzi o wilgotność, również siarka będzie stanowiła pewien problem przy spalaniu – tłumaczy prof. Maciej Zajączkowski.
Profesor nie poleca spalania samego węgla brunatnego. Dodaje, że można pomyśleć o połączeniu go z węglem kamiennym.
Sprzedaż węgla brunatnego dla odbiorców indywidualnych jest możliwa od niespełna tygodnia. Ma być realizowana do końca kwietnia przyszłego roku. Zakaz wprowadzania do obrotu brunatnego surowca, obowiązywał od czerwca 2020 roku.
Osoby zainteresowane kupnem węgla w podbełchatowskim Rogowcu, powinni dzwonić na infolinię – 42 222 21 30. Telefonować można między godz. 8 a 16. Cena – od 190 zł do 305 zł.