Czterodniowy tydzień pracy kontra 1830 godzin przepracowanych w roku
Pracowity jak Polak – według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju ponad 91 proc. polskich pracowników pracuje tygodniowo 40 godzin lub więcej. To daje ok. 1830 godzin w roku. Rzecznik prasowy Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Marek Lewandowski uważa, że temat trzeba przedyskutować.
– To jest propozycja czysto polityczna. Solidarność jest zwolennikiem, żeby takie rzeczy ustalać bezpośrednio z pracodawcami, bo to co u jednego będzie działało bardzo dobrze i będzie z korzyścią dla jednej i dla drugiej strony, w innej branży albo w innym miejscu niekoniecznie musi się sprawdzić – mówi Marek Lewandowski.
Odgórne narzucanie może być problematyczne dla pracodawców
Są też przypadki, że 5 dni pracy to za mało.
– Narzucanie tego odgórnie, a szczególnie w różnych obszarach, gdzie mamy pracę ciągłą, gdzie takie skrócenie pracy może doprowadzić do problemów pracodawcy, których my jako Związek przecież nie chcemy – chcemy mieć dobrych, silnych pracodawców, z którymi możemy negocjować podwyżki, a nie ich osłabiać różnymi rozwiązaniami, które mogą firmom przynieść szkodę – tłumaczy Lewandowski.
Dzień na to by zadbać o swoje zdrowie
Psychologowie zajmują się poszukiwaniem czynników sprzyjających w osiągnięciu większej równowagi między życiem zawodowym, a osobistym i rodzinnym – mówi Katarzyna Walęcka-Matyja z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Łódzkiego.
– Wiele się mówi o dobrostanie, a także czynnikach, które sprzyjają zdrowiu psychicznemu i fizycznemu. Ten wolny od pracy dzień to szansa na to, żeby zadbać o swoje zdrowie i swoje funkcjonowanie w przyszłości Oczywiście trzeba mieć świadomość, że prawdopodobnie nie wszyscy wykorzystywaliby go właśnie w taki sposób. Natomiast myśląc o jakości życia człowieka w XXI w., czterodniowy tydzień pracy wydaje się dobrym rozwiązaniem – podkreśla Katarzyna Walęcka-Matyja.
Solidarność na tę chwilę zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz.
– Przede wszystkim egzekwować prawo, a do egzekucji prawa najlepszym narzędziem – oprócz oczywiście związków zawodowych – jest Państwowa Inspekcja Pracy. Tylko ją trzeba wzmacniać bo ona przez lata była osłabiana. Po prostu pracodawcy nadużywają swoich uprawnień i bardzo często zmuszają pracowników do dłuższej pracy – mówi Lewandowski.
Posłuchaj:
Andrzej Sadowski z Centrum im. Adam Smitha podkreśla, że trudno mówić o korzyściach ze skróconego tygodnia pracy, skoro eksperymenty, które przeprowadzono w różnych miejscach na świecie okazały się fiaskiem.