Prokuratura ustaliła, że w ubiegłym roku, przez kilka miesięcy, bił i kopał zwierzę, a ostatecznie zabił je, uderzając o ścianę. Niespełna 10-letnia Tosia zmarła na skutek obrażeń.
Jak podawał PAP, w październiku ubiegłego roku łódzcy policjanci interweniowali w mieszkaniu mężczyzny i jego partnerki. Z lokalu słychać było ujadanie psa, męski głos i uderzenia o ścianę. Funkcjonariusze znaleźli martwe zwierzę z rozciętą głową. Sekcja wykazała liczne rany zewnętrzne i poważne obrażenia wewnętrzne.
Oskarżona została także 21-letnia właścicielka psa, partnerka mężczyzny, za współudział w znęcaniu się nad zwierzęciem. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. W tej sprawie śledczy skierowali akt oskarżenia do Sądu Rejonowego Łódź – Śródmieście.