Komendy policji dawno temu dały możliwość samodzielnego badania się na zawartość alkoholu w organizmie. Procedura przynajmniej teoretycznie jest banalna: obywatel – najczęściej kierowca – powinien do komendy przyjść – nie przyjechać – i samodzielnie zbadać się na urządzeniu ogólnodostępnym lub poprosić o pomoc obsługę. Wtedy jest pewność, czy kierowca może wsiąść za kierownicę.
Do naszego reportera zgłosił się jednak kierowca z Piotrkowa Trybunalskiego, który miał problem z wykonaniem badania alkomatem na komendzie.
– Czułem się dobrze, ale wolałem mieć pewność, że mogę jechać samochodem. Kolega podwiózł mnie pod komendę, pod którą stał patrol ruchu drogowego. Wszedłem do środka, gdzie pani na dyżurce powiadomiła mnie, że nie ma alkomatu i nie wykona badania. Zadzwoniłem na straż miejską. Zostałem odesłany na komendę. Koło się zamknęło – mówi słuchacz.
O interwencję poprosiła też inna słuchaczka – prosząc o zajęcie się sprawą braku ogólnodostępnego alkomatu w piotrkowskiej komendzie policji.
– Urządzenie, które jest na wyposażeniu recepcji piotrkowskiej komendy jest wysłane do legalizacji, aby wyniki były miarodajne. Urządzenie musi być legalizowane co pół roku – mówi asp. szt. Izabela Gajewska z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Zdaniem policjantki osoba prosząca o wykonanie badania powinna zostać poinformowana o możliwości wezwania patrolu, który jest wyposażony w alkomat. Rzeczniczka KMP w Piotrkowie dodaje, że trudno odnieść się do konkretnej sytuacji naszego słuchacza. Podkreśla jednak, że osoba na recepcji powinna zaproponować takie rozwiązanie.
Podczas tegorocznej majówki policjanci w województwie łódzkim zatrzymali około 100 nietrzeźwych kierowców.