W poniedziałek (24 kwietnia) w Sądzie Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces Piotra Wygachiewicza, łódzkiego artysty znanego jako Marcelo Zammenhoff. W czerwcu 2021 roku na wystawie podczas Fotofestiwalu zestawił symbole narodowe, religijne oraz wizerunki polskich polityków z kobiecymi narządami. Teraz artysta odpowiada m.in. za znieważenie symboli państwowych i religijnych. Jak sam mówi, uważa się za niewinnego i nie obawia się o swój los. – Dla mnie to farsa. Założenie znieważenia uczuć jest sytuacją abstrakcyjną. Nadaje się to do rozważań w kręgach filozoficznych, a nie na ławach sądowych. Przepis jest niejednoznaczny, a w moim przypadku wręcz absurdalny – dodaje oskarżony.
„Wagina polska” to część wystawy pod tytułem „Archiwum regresywne” – według łódzkiego artysty miała charakter patriotyczny, społeczny i profeministyczny. Kontrowersyjny projekt był ukryty w bardzo małym pomieszczeniu. Na tle odsłoniętych kobiecych narządów płciowych znajdowały się postaci historyczne i symbole narodowe oraz religijne.
„Cieszę się, że artysta staje przed sądem”
Oskarżycielem posiłkowym jest Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, prezes Europejskiego Centrum Inicjatyw Obywatelskich. – Zainicjowałam tę sprawę, składając wniosek do prokuratury o ściganie i zajęcie eksponatów. Cieszę się, że artysta staje przed sądem. Liczę na to, że sąd jako instytucja publiczna stanie na straży poszanowania godności człowieka gwarantowanego w konstytucji. A także poszanowania symboli państwowych i religijnych – mówi.
Prokurator Anna Kitscha-Gudaj z Prokuratury Rejonowej Łódź-Górna nie chce mówić o ewentualnej karze, o jaką będzie wnioskowała, gdyż dopiero rozpoczął się przewód sądowy.
Kolejne przesłuchania w sprawie maja odbyć się we wtorek (25 kwietnia).
Komentowane 1
Jeżeli “Wagina polska” jest niby dla widzów dorosłych to proszę pousuwać w Polsce wszystkie nagie rzeźby na których widać męskie genitalia bo jest ich pełno w miejscach publicznych! i ukarać osoby lub instytucje które je wystawiły na widok publiczny. Bądźmy sprawiedliwi!!! bo na razie tej sprawiedliwości brak.