Magdalena Fręch w 2. rundzie Australian Open
W poniedziałek (13 stycznia) do gry na Australian Open weszła Magdalena Fręch (26. WTA). Jej rywalką była niżej notowana Polina Kudiermietowa (57. WTA), która do głównej drabinki dostała się poprzez trzyetapowe kwalifikacje, w których nie straciła seta. I to właśnie 22-latka lepiej rozpoczęła spotkanie.
Już w pierwszym gemie przełamała łodziankę. Ta odpłaciła się tym samym w następnym rozdaniu. Był to istny festiwal breaków – siedem gemów z rzędu padło łupem returnujących, które dwukrotnie zwyciężały do zera. Sytuacja się zmieniła w gemie ósmym, kiedy to Magdalena Fręch wyszła na prowadzenie. Przewagę utrzymała do końca, partię otwierającą wygrała 6:4.
W secie drugim doszło tylko do trzech przełamań. Tym razem od breaka zaczęła Magdalena Fręch. Polina Kudiermietowa straty odrobiła w czwartym gemie. Ponownie dała się przełamać przy stanie 3:3. Jeden break wystarczył łodziance, by nie dać się już dogonić rywalce. Drugiego seta także wygrała 6:4, a cały mecz 2:0.
W 2. rundzie Magdalena Fręch zagra z kolejną niżej notowaną tenisistką – Anną Blinkową (73. WTA).
First round done!✔️🔥😍 So happy to be back!🤗🇦🇺🦘🐨❤️ @AustralianOpen #nextround
📸 Renee Jennings pic.twitter.com/4cYJnaz4N6
— Magdalena Frech (@MFrech97) January 13, 2025
Zostały dwie Polki
W turnieju Australian Open 2025 zostały już tylko dwie Polki. Obok Magdaleny Fręch awans wywalczyła także Iga Świątek (2. WTA), która w dwóch setach wygrała z Czeszką Katariną Siniakową.
Niestety, już po pierwszych meczach z imprezą pożegnały się Magda Linette (40. WTA) i Maja Chwalińska (126. WTA). Poznanianka przegrała w trzech setach z Japonką Moyuką Uchijimą (63. WTA).
Z kolei druga z biało-czerwonych została rozbita przez Jule Niemeier z Niemiec (93. WTA). Polka, która przebijała się do rywalizacji przez kwalifikacje, ugrała z wyżej notowaną rywalką zaledwie gema.
Kamil Majchrzak wchodzi do gry
We wtorek (14 stycznia) swoje pierwsze mecze rozegrają Hubert Hurkacz (18. ATP) i Kamil Majchrzak (122. ATP). Rywalem wrocławianina będzie Holender Tallon Griekspoor (40. ATP).
Z kolei piotrkowianin powracający do Wielkiego Szlema po ponad dwóch latach przerwy, zmierzy się z Hiszpanem Pablo Carreno-Bustą (182. ATP). Najlepszy polski tenisista do gry przystąpi nie przed godz. 2.30 polskiego czasu. W przypadku reprezentanta województwa łódzkiego, jego mecz jest zaplanowany na korcie nr 8 jako czwarty z kolei (od godz. 1). Może pojawić się na nim po godz. 6.