Arkadiusz Tomiak nie żyje
W poniedziałkowy wieczór (10 czerwca), w wypadku samochodowym w okolicy Tucholi, w województwie kujawsko-pomorskim, zginął Arkadiusz Tomiak, operator filmowy, absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi. Jechał do rodzinnego Koszalina na festiwal „Młodzi i Film”.
Absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi, laureat wielu nagród
Arkadiusz Tomiak urodził się 20 lutego 1968 roku w Koszalinie. W 1995 roku ukończył studia na Wydziale Operatorskim Szkoły Filmowej w Łodzi. Pięć lat później otrzymał Złotego Lwa za najlepsze zdjęcia do filmu „Daleko od okna”. Na festiwalu w Gdyni triumfował także w 2006 roku, gdy doceniono jego zdjęcia do filmów „Stacja” oraz „Palimpsest”.
W swoim dorobku miał również Złotą Żabę festiwalu Camerimage – otrzymał ją w 2012 roku za „Dziewczynę z szafy”. Wcześniej i później wielokrotnie był nominowany do tej nagrody. W tym samym roku został również narodzony Orłem za zdjęcia do „Obławy”, a trzy lata później za „Karbalę”.
W 2011 i 2013 roku doceniono także jego zdjęcia na koszalińskim festiwalu „Młodzi i film” – kolejno za obrazy do „Daas” i „Stacji Warszawa”. Na tegoroczną odsłonę filmowej imprezy już nie dotarł.
W mediach społecznościowych operatora pożegnała m.in. Joanna Kos-Krauze, reżyserka i scenarzystka. – Pamietam wszystko. Jak kładłes sie z poduszkami na głowie i mówiłeś: „ chwileczkę, zaraz wymyślę”, pamietam nasze wakacje, Twoje dostawy węgorza i serdeczność. I światło w Twoich filmach. I oczach. Agnieszko, Dziewczynki… nie ma słów. Zostało światło – napisała (pisownia oryginalna).
Zdjęcia Arkadiusza Tomiaka można oglądać również w filmach: „Kariera Nikosia Dyzmy”, „Symetria”, „Zero”, „Zaćma”, „Legiony” czy ostatnio „Czerwone maki”. Był Członkiem Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych (PSC), a w latach 2015-2019 przewodniczył tej organizacji. Był także jednym z Członków Europejskiej Akademii Filmowej. Miał 55 lat.