„Kwiaty Wołynia” – pamięć o 200 tys. ofiar
11 lipca mija dokładnie 80 lat od Rzezi Wołyńskiej. W 1943 roku ukraińscy nacjonaliści dokonali ataków na ponad 100 polskich miejscowości i mordowali ludność cywilną w tym kobieta, dzieci i osoby starsze. Chociaż pierwszej masowej zbrodni dokonano w lutym 1943 roku, to kulminacja tragicznych działań OUN-UPA na Wołyniu miała miejsce właśnie w „Krwawą Niedzielę” 11 lipca. Jak mówi Tomasz Grabarczyk z Konfederacji, to ponad 200 tysięcy ofiar bez grobu.
– Takich ofiar, które nie mają grobu, nie wiadomo, gdzie zostały zamordowane było około 200 tysięcy. Ludzi pomordowanych w sposób całkowicie bestialski nie tylko z luf karabinów, ale też nożami, siekierami, widłami, kosami. Bardzo często w sposób bestialski torturowano kobiety, dzieci, osoby starsze – wszystkich. Celem była eksterminacja Polaków na tamtych ziemiach – mówi Tomasz Grabarczyk.
Posłuchaj:
Odpowiednie upamiętnienie ofiar
Chcemy, aby pamięć o Wołyniu trwała – dodaje Grabarczyk.
– Domagamy się odpowiedniego upamiętnienia tych ofiar, nazwania tego w sposób odpowiedni, czyli ludobójstwem wraz z potępieniem zbrodniarzy, którzy do tego doprowadzili. Całkowitego odrzucenia kultu bandytyzmu, który dzisiaj niestety ma miejsce na Ukrainie. Upamiętnienia tych ofiar poprzez postawienie monumentalnego adekwatnego do tej zbrodni mauzoleum na terenie Ukrainy oraz prawa do ekshumacji ofiar Wołynia – podkreśla Grabarczyk.
Posłuchaj:
11 lipca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.