Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej ws. aborcji doszło w Polsce do co najmniej kilku dramatycznych śmierci ciężarnych kobiet. Lekarze nie decydowali się na terminację ciąży, mimo iż zagrażała ona życiu kobiety. Teraz Ministerstwo Zdrowia wprowadziło zasadę, że zdrowie i bezpieczeństwo ciężarnych ma być priorytetem, a szpital nie może powoływać się na klauzulę sumienia. Jeżeli odmówi aborcji, w wypadkach dopuszczonych przez prawo, może stracić kontrakt, a sprawa trafi do prokuratury. O tym m.in. w rozmowie Doroty Matyjasik z prof. Iwoną Maroszyńską, dyrektor ICZMP w Łodzi.