6-latka pojechała sama pociągiem, jej pijana matka spała na dworcu
Policjanci z Łodzi dostali zgłoszenie o kilkuletnim dziecku błąkającym się po ulicach Łodzi. Jak się okazało, głodna 6-latka wyszła z domu, podczas gdy jej pijana mama spała i sama przyjechała pociągiem ze Zgierza do Łodzi. Funkcjonariusze, którzy odnaleźli opiekunkę dziewczynki, ustalili, że kobieta miała 2,6 promila alkoholu w organizmie

– Funkcjonariusze ustalili adres zamieszkania mamy dziewczynki. Policjanci pojechali na miejsce, jednak nikogo tam nie zastali – informuje rzeczniczka Policji w Zgierzu Magdalena Nowacka. – Postanowili sprawdzić zgierski dworzec, był to strzał w dziesiątkę, gdyż znaleźli tam zaniepokojoną kobietę, która szukała swojej córki. Policjanci poddali kobietę badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które wykazało 2,6 promila.
Ostatecznie dziewczynką zaopiekowała się babcia, a wobec matki będzie prowadzone postępowanie karne. O sprawie zostanie także powiadomiony sąd rodzinny.

ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI ZE ZGIERZA |