Coraz częstsze mandaty policji za niezakrywanie ust i nosa
Za niezakrywanie ust i nosa policjanci coraz częściej nakładają mandaty a nie pouczają. Przed wprowadzeniem żółtej strefy na terenie całej Polski, służby częściej pouczały niż karały.
Łodzinie różnie się tłumaczą z nieprzestrzegania tego obowiązku.
Posłuchajcie:
Nazwa | Plik | Autor |
Coraz częstsze mandaty policji za niezakrywanie ust i nosa | audio (m4a) audio (oga) |
Ostatniej doby w województwie łódzkim policjanci za niezasłanianie ust i nosa nałożyli blisko 300 mandatów, 100 osób zostało pouczonych, kilka wniosków o ukaranie zostało skierowanych do sądu. W samej Łodzi wystawiono 50 mandatów karnych, 27 osób zostało pouczonych.
Jak tłumaczy podkomisarz Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, tłumaczenia, że ktoś nie wiedział o obostrzeniach już dla policjantów nie są wiarygodne. -Policjanci coraz częściej wybierają tę bardziej dotkliwą formę ukarania osoby nieprzestrzegającej obostrzeń. O ile jeszcze parę miesięcy temu wszyscy nie byliśmy przyzwyczajeni do zasłaniania ust i nosa, to dziś już tłumaczenie, że “nie wiedziałem”, “nie znam obostrzeń” nie jest dla nas usprawiedliwieniem.
Wczoraj policja skierowała także cztery wnioski do sądu z powodu nieprzestrzegania zakazu zgromadzeń. Nie było Interwencji i zgłoszeń dotyczących łamania zasad w transporcie publicznym.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |