Szczegółowy plan działania ma być znany jeszcze w lipcu. – W najbliższych tygodniach przedstawię harmonogram związany z realizacją budynku, który ma stanąć na przestrzeni przeznaczonej  pod Bramę Miasta. Mam nadzieję, że jeżeli nie wplącze się to w politykę, to radni ten harmonogram przyjmą i będziemy mogli myśleć o inwestycji. Wierzę, że tak będzie – mówi Hanna Zdanowska. 

Miasto nie wyklucza obniżenia ceny działki, która miała zostać sprzedana za 40 milionów złotych. Ale na to muszą zgodzić się radni. Zainteresowany inwestycją jest mBank, który wyraził chęć przeniesienia tam swoich oddziałów. Cezary Stypułkowski, prezes mBanku mówi, że choć czas nagli, to bank może się jeszcze wstrzymać z decyzja o lokalizacji nowej siedziby. 

 – Dla nas perspektywa roku 2016-2017 jest kluczowa. Podejmiemy decyzję wtedy, kiedy znana będzie przyszłość inwestycji, ale też nie możemy czekać za długo. Moim zdaniem w ciągu kilku miesięcy powinniśmy poznać odpowiedź jaka jest przyszłość tego terenu – dodaje prezes. 

Działka pod budowę tak zwanej Bramy Miasta miała kupić za 40 milionów spółka LDZ Brama, która chciała postawić na niej budynek według projektu Daniela Libeskinda. Firma jednak nieoczekiwanie wycofała się z transakcji i nie podpisała aktu notarialnego na podstawie którego miała przejąć teren. Teraz niewykluczone, że miasto będzie musiało zwrócić 12 milionów złotych zaliczki, którą firma już zapłaciła.