Anna Bączyńska: “Grałyśmy z serducha, dawałyśmy z siebie wszystko” [WIDEO]
Łzy radości na twarzach ełkaesianek i łzy smutku na policzkach budowlanych – taki obrazek oglądaliśmy po ostatniej piłce trzeciego starcia o Mistrzostwo Polski 2019. Anna Bączyńska przyznała, że ona i jej koleżanki dały z siebie wszystko, ale to nie pozwoliło im zdobyć złotych medali.
Siatkarki Grot Budowlanych Łódź choć przegrały finał z ŁKS-em Commercecon Łódź 0-3, zasłużyły na duże brawa. Każde z trzech spotkań kończyły dopiero tie-breaki. – Byłyśmy pewne, że ten finał będzie bardzo trudny. Oba zespoły są bardzo mocne, co pokazałyśmy i każdy kibic chyba powie, że to był finał na bardzo wysokim poziomie. Nie zawiodłyśmy kibiców, ale zawiodłyśmy siebie – przyznała po ostatniej piłce Anna Bączyńska.
Relacja punkt po punkcie i zdjęcia z trzeciego meczu finału MP 2019
Przyjmująca sezon rozpoczynała w E.Leclerc Radomce Radom. Do Łodzi została sprowadzona po kontuzji Julii Twardowskiej. To nie była jedyna kontuzja w zespole, choć w finałowych starciach zabrakło tylko Agaty Babicz. – Mamy chyba najmniej liczny skład w całej lidze. Przez cały sezon borykałyśmy się z kontuzjami. Na szczęście w finale, oprócz Agaty Babicz, byłyśmy sprawne. Grałyśmy z serducha, dawałyśmy z siebie wszystko – nie ukrywała Bączyńska.
24-latka, podobnie jak jej koleżanki, nie potrafiły się po meczu cieszyć, choć zostały wicemistrzyniami Polski. Srebrne medale powinny jednak zacząć smakować lepiej po kilku dniach. – Jak emocje opadną, i wypoczniemy po ciężkich meczach, zacznie to do nas docierać, że jesteśmy wicemistrzyniami i powinnyśmy się cieszyć z medali, które zawisły na naszych szyjach – zakończyła Bączyńska.
![Anna Bączyńska: "Grałyśmy z serducha, dawałyśmy z siebie wszystko" [WIDEO] 1 52584 3e1136e26256703684c5bba7b506e190](/wp-content/archiwum/files/52584-3e1136e26256703684c5bba7b506e190.jpg)