Parada motocyklowa w Bełchatowie
Kilkadziesiąt osób wzięło udział w corocznej paradzie ulicami Bełchatowa. W ten sposób uczestnicy przejazdu rozpoczęli sezon motocyklowy.

Tradycyjnie wielkie otwarcie sezonu zainaugurowała msza święta, po której ksiądz pobłogosławił motocyklistów i poświęcił ich maszyny. Chwilę później w strugach deszczu ulicami miasta przejechała motocyklowa kolumna.
Wielbiciele jednośladów z warczącymi silnikami wyjaśniają, co takiego szczególnego jest w jeździe motocyklem.
– Dla niektórych prędkość, dla niektórych adrenalina lub samo to, żeby wsiąść po prostu, aby się przejechać. Samemu albo we dwójkę. To jednak jest zupełnie coś innego niż w samochodzie. Cały świat wygląda wtedy zupełnie inaczej – mówią pasjonaci jazdy na motocyklu.
Wielbiciele motocyklowych przejażdżek tłumaczyli, że bezpieczeństwo jest tu najważniejsze.
– Trzeba mieć oczy z każdej strony, bo nie wystarczy, ze ktoś jedzie prawidłowo. Należy zwracać uwagę na innych uczestników ruchu, bo różne rzeczy się zdarzają – zaznacza uczestniczka parady.
Rozpoczęcie sezonu motocyklowego było połączone ze zbiórką pieniędzy na leczenie trzyletniego Adasia Maślanki. Dziecko cierpi na nowotwór złośliwy.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |