50-lecie Klubu Honorowych Dawców Krwi „Strażaków” w Sieradzu
Przez 50 lat członkowie Klubu Honorowych Dawców Krwi „Strażaków” w Sieradzu oddali ponad 5 tys. litrów krwi. Jedną z członkiń klubu jest Marzena Putyńska. Jak sama mówi, nie liczy skrupulatnie oddanych litrów bezcennego leku. Skupia się na pomocy i przekonywaniu do niej młodzieży, którą uczy na co dzień w I Liceum Ogólnokształcącym w Sieradzu. – Cały czas mam świadomość, że ktoś potrzebuje krwi. A pomaganie to wielka frajda. Jeśli ktoś jeszcze nie próbował, to zachęcam. Wydziela się tyle endorfin, że człowiek cały czas jest szczęśliwy – dodaje.
Krew jest najważniejsza
Jeśli ktoś się jeszcze się waha czy warto oddać krew, powinien pomyśleć o tym jaki system może w ten sposób wesprzeć. – Krew jest bezcenna, nie można jej niczym zastąpić. Jest darem, który ratuje życie. Bez krwi nie ma całego systemu opieki zdrowotnej. Nie ma operacji, leczenia osób starszych czy noworodków – przekonuje Edyta Wcisło, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi.
Sieradzki klub “Strażaków” liczy 123 członków. To jeden z najdłużej działających klubów HDK w Polsce. Prowadzi go Ryszard Chrzanowski, który kilka lat temu został uhonorowany najwyższym odznaczeniem PCK – Kryształowym Sercem. W trakcie sobotniej gali uhonorowano prezesa owacją na stojąco.