Protest pracowników pomocy społecznej. Blokowali ulicę, przeszli pod Urząd Miasta Łodzi [ZDJĘCIA]
Przez kilkadziesiąt minut 200 pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi oraz Domów Pomocy Społecznej protestowało na ul.Kilińskiego, blokując jedno z przejść dla pieszych, potem przeszli pod Urząd Miasta, gdzie przekazali petycję ze swoimi postulatami do gabinetu prezydent Łodzi.
Protest pracowników mazwiązek z niedawnymi podwyżkami dla pracowników socjalnych. Osoby, które pojawiły się dziś z transparentami uważają, że większe pieniądze należą się również pozostałym pracownikom MOPS-u.- Pan dyrektor obiecał porozumienie z pracownikami socjalnymi i oni dostali podwyżkę, a po raz kolejny zostali pominięci pozostali pracownicy zatrudnieni w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, jest to 70 procent pracowników zatrudnionych w MOPS-ie – tłumaczy Lidia Saktura, jedna z organizatorek pikiety.
Z kolei w przypadku DPS-ów miasto obiecało podwyżki pracownikom Centrum Rehabilitacyjno-Opiekuńczego przy ul. Przybyszewskiego. Podwyżek domagają się także pracownicy pozostałych DPS-ów. – Sytuacja, która wydarzyła się ostatnio, to było przyznanie podwyżki w wysokości 600 zł brutto w jednej placówce opiekuńczej przy ul. Przybyszewskiego. Pracujemy tak samo, wykonujemy taką samą pracę równie ciężką – dodaje Magdalena Rogozińska.
Nazwa | Plik | Autor |
Protest pracowników MOPS-u i DPS-ów | audio (m4a) audio (oga) |
Protestujący przez pół godziny blokowali przejście dla pieszych na ul. Kilińskiego, potem przeszli pod Urząd Miasta Łodzi. Tam przekazali petycję ze swoimi postulatami do gabinetu prezydent Łodzi.
Na dziedzińcu Urzędu Miasta z protestującymi spotkał się dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Piotr Rydzewski; który zapewniał, że na podwyżki dla wszystkich pracowników MOPSu przyjdzie czas. – Będziemy się starali wyrównać kwotę podwyżek. Pracownicy MOPS-u dostali 100 zł od stycznia, druga grupa dostała 250 zł, więc chcielibyśmy to wyrównać, aby każdy dostał tyle samo.
Jutro po południu pracownicy pomocy społecznej mają rozmawiać z Hanną Zdanowską o podwyżkach. Jeśli miasto nie spełni ich żądań, zapowiadają pojawienie się na środowej sesji Rady Miejskiej.
W łódzkim MOPS-ie pracuje 900 osób, a w 13-tu DPS-ach – łącznie 1200.