Czy drzewa na al. Śmigłego-Rydza w Łodzi zostaną wycięte?
Miasto zapewnia, że usunie tylko te drzewa przy al. Śmigłego-Rydza, które będzie trzeba wyciąć do budowy nowego wiaduktu drogowego. Okoliczni mieszkańcy alarmowali, że wykonawca wiaduktu ma zamiar wyciąć wszystkie drzewa, bo zostały one ponumerowane sprayem na pniach.
Numerów jest około pięciuset, ale wyciętych zostanie znacznie mniej. – Nie należy rozumieć, że te drzewa w takiej ilości zostaną stąd usunięte. Te na skarpie, która zniknie, ponieważ nowoczesna technologia nie przewiduje budowania w taki sposób, niestety muszą zostać usunięte. Tych drzew jest ok. 30. Oprócz nich pojawią się jeszcze jakieś nieliczne drzewa, które w ciągu tej inwestycji mogą być wykopane. Zapewniam, że nie będzie ich dużo – mówi wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski.
Ogrodnik Miasta Małgorzata Kryzińska dodaje, że każde drzewo przed wycinką jest badane. -Kwalifikacja takich drzew polega na ich oględzinach. Sprawdzany jest pień, czy nie ma wypróchnień, czy korona jest prawidłowo ukształtowana i w jakim stanie jest drzewo: czy posiada owocniki grzybów lub pęknięcia. Gdy zostanie sprawdzone, które drzewo może stwarzać zagrożenie, wtedy podejmowane są decyzje o ewentualnej wycince.
Miasto zapowiedziało, że od tej pory każde drzewo przeznaczone do wycinki zostanie odpowiednio oznaczone. A przy Śmigłego-Rydza w miejsce wyciętych 30 drzew posadzonych zostanie od 60 do 100 nowych.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |