Mieszkańcy Rawy Mazowieckiej bronią zwalnianego lekarza
Pacjenci protestują przeciwko polityce, która według nich doprowadza do upadku rawskiego szpitala.
Mieszkańcy Rawy Mazowieckiejzebrali się w rawskim SP ZOZ, by wyrazić swoje niezadowolenie. Bezpośrednim powodem akcji protestacyjnej był fakt zwolnienia z pracy szefa ratownictwa medycznego. Szpital w Rawie starostwo powiatowe oddało w dzierżawę cztery lata temu. Obecnie placówkę prowadzi spółka Centrum Dializa, która systematycznie ogranicza liczbę łóżek i personelu. Sytuacja jest bardzo napięta, a niepokoje wśród mieszkańców duże. Teraz wybuchły ze zdwojoną siłą. Wszystko z powodu odejścia po 27 latach pracy lekarza Neka Nori. – Nie mogę pozwolić, żeby Rawa Mazowiecka nie miała szpitala – mówi doktor Nori.
– Szpital jest w coraz gorszej kondycji, od dwóch miesięcy nie ma już nawet rentgena, nie mówiąc o pracowni USG – dodaje jedna z protestujących.
– Pracujemy z samorządami, przekształciliśmy statut szpitala rozszerzając go, na poniedziałek zleciliśmy przygotowanie biznesplanu. Monitorujemy działanie placówki, ale jestem daleki od tego żeby powiedzieć, że jestem zadowolony ze współpracy. Zawsze jest jednak obawa, że szpital przestanie istnieć. Obecnie mamy przecież sytuację, że w wielu bardzo dobrych szpitalach brakuje lekarzy – mówi Starosta Powiatu Rawskiego Józef Matusiak.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Sprawa lekarza Neka Nori | audio (m4a) audio (oga) |
Szpital w Rawie prowadzi dzierżawca, ale władze powiatu chcą, by prowadzenieplacówki przejęła spółka samorządowa.