Historyczny awans Polaków na Wembley. Wspominamy
Dziś mijają 44 lata od legendarnego meczu polskiej reprezentacji piłkarskiej na stadionie Wembley. 17 października 1973 roku Polska zremisowała w Londynie z Anglią 1:1 i awansowała na mistrzostwa świata rozgrywane w Republice Federalnej Niemiec.

Choć angielskie media ojcem sukcesu okrzyknęły bramkarza Jana Tomaszewskiego, o którym pisano, że zatrzymał Anglię, to bohater z Wembley przyznał w rozmowie z Radiem Łódź, że ten zwycięski remis nie byłby możliwy gdyby nie trener Kazimierz Górski. Mieszkający w Łodzi były reprezentant Polski podkreśla, że selekcjoner w przerwie zachował stoicki spokój.
– Pan Kazimierz dał się nam wygadać 2-3 minuty i za chwilę powiedział tak: Proszę o spokój. Sam zrobił to ze stoickim spokojem. Powiedział jedno zdanie, nieprawdopodobne: Widzicie, nie jest diabeł taki straszny jak go malują. Wytrzymaliście 45 minut, spróbujcie jeszcze 45 – wspomina Tomaszewski.
Gole zdobyli Jan Domarski i Alan Clarke. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 a kilka miesięcy później, latem 1974 roku Polska zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata.
Posłuchaj całej rozmowy Bartłomieja Juszczaka z Janem Tomaszewskim.
Nazwa | Plik | Autor |
Wspomnienia awansu Polaków na mundial | audio (m4a) audio (oga) |