Nie żyje Tom Petty
Legendarny rockman Tom Petty zmarł w wieku 66 lat. Muzyk doznał zawału serca, ale choć trafił do szpitala, nie udało się go uratować. Informację o śmierci muzyka potwierdził jego wieloletni menedżer Tony Dimitriades.

Tom Petty został znaleziony nieprzytomny w swoim domu w Malibu na przedmieściach Los Angeles. Artystę natychmiast przewieziono do szpitala w Santa Monica. Lekarzom nie udało się jednak go uratować. Jak poinformował manager piosenkarza Tony Dimitriades, Tom Petty odszedł minionej nocy otoczony rodziną, przyjaciółmi i kolegami z zespołu.
Tom Petty zasłynął w latach 70-tych przebojami, które śpiewał z zespołem The Heartbreakers. Jego utwory przez dziesięciolecia gościły na playlistach stacji radiowych. Do najbardziej znanych należą Free Fallin, Refugee, Learning To Fly oraz Into The Great Wide Open. Piosenkarz czerpał inspirację z takich artystów jak the Byrds, the Rolling Stones i Bob Dylan. Przez z 40 lat sprzedał dziesiątki milionów płyt, występował na koncertach i festiwalach jeszcze w tym roku.
Tom Petty pozostawił żonę oraz dwie córki z pierwszego małżeństwa.