Zarzuty dla nożownika. Zranił kibica przed stadionem Widzewa
Spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zarzuca łódzka Prokuratura Okręgowa mężczyźnie, który w sobotę wieczorem przed stadionem Widzewa czterokrotnie dźgnął nożem 30-letniego kibica.
– Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień – mówi Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – Prokurator skierował wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec tego podejrzanego, na okres trzech miesięcy. Jutro sąd podejmie w tej sprawie decyzję.Mężczyźnie grozi 15 lat więzienia.
Przypomnijmy: w sobotę przed meczem Widzewa Łódź z Wartą Sieradz na zapleczu sklepu z pamiątkami, w pobliżu stadionu przy al. Piłsudskiego w Łodzi, 30-letni mężczyzna został zraniony nożem.W ciężkim stanie, trafił do szpitala CKD.Niedługo potem, policjanci zatrzymali 37-letniego właściciela sklepu; a także pijanego 34-latka który miał poplamione krwią ubranie, a przy sobie – etui po nożu.To właśnie ten 34-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty.Właściciel sklepu został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony do domu.
Ranny 30-latek nadal przebywa w szpitalu.Według prokuratury jego wyjaśnienia nie wniosły wiele do sprawy. Poszkodowany mężczyzna usłyszał natomiast zarzut posiadania marihuany.Grożą mu za to trzy lata więzienia.