Część ze szpitali nie zgadza się z kwalifikacją do określonego poziomu w sieci, inne bronią pojedynczych oddziałów, które nie zostały doniej zakwalifikowane. Wszystkie skargi zostały wnikliwie rozpatrzone, ale kryteria kwalifikacji są jasno określone w ustawie. Dlatego żadne z odwołań nie mogło być uwzględnione. -To chodziło o kilka poradni specjalistycznych i oddziały okulistyki planowej. Oddziały planowe, np. laryngologia, okulistyka z zasady nie wchodzą do podstawowego szpitalnego zabezpieczenia. O te oddziały trzeba będzie stanąć do konkursu – tłumaczyAnna Leder, rzecznik łódzkiego NFZ.

Zobacz listę szpitali z województwa łódzkiego, które znalazły się w sieci

Są tez placówki, które popełniły błędy w składanej dokumentacji. Kutnowski Szpital Samorządowy.o finansowanie oddziału endokrynologii będzie musiał zabiegać w osobnym konkursie. -Zbyt późno przedstawił nam umowę o współpracy o kształceniu przeddyplomowym z Uniwersytetem Medycznym. Ta umowa została nam dołączona do protestu dopiero 3 lipca, czyli po czasie. Do umowy o czasie została dostarczona umowa z uczelnią niepubliczną, ale umowa z taką uczelnią nie może być podstawą do kwalifikowania do sieci oddziału endokrynologicznego – wyjaśnia Leder.

Odwołania z regionu łódzkiego złożyło siedem szpitali, między innymi Centrum Leczenia Chorób Płuc w Łagiewnikach i wojewódzkie szpitale w Skierniewicach i w Sieradzu.Na decyzję łódzkiego oddziału funduszu mogą jeszcze odwołać się do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Mają na to siedem dni .

Szpitale w sieci mają zapewnione czteroletnie finansowanie ryczałtowe.

Szczegółowe odwołania i przyczyny ich odrzucenia szpitali z województwa łódzkiego znajdziesz poniżej: