Wartoprzeczytać
35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. “Silniejsza od strachu była więź między ludźmi”
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, komunistyczne władze zdecydowały o wyprowadzeniu na terenie całego kraju stanu wojennego. Na ulice polskich miast wyjechało wojsko oraz zmilitaryzowane jednostki Milicji Obywatelskiej. Celem operacji było utrzymanie władzy, zniszczenie “Solidarności” oraz zdławienie procesów demokratycznych.

Mszą święta w Kościele Ojców Jezuitów oraz przemarszem pod Kościół Podwyższenia św. Krzyża, łódzka Solidarność uczciła pamięć ofiar stanu wojennego w 35. rocznicę jego wybuchu. – Wprowadzenie stanu wojennego i wszechobecna propagadna nie zdołała złamać poczucia wolności w Polakach i pownniśmy czerpać z tego lekcję – mówił podczas homilii w Kościele Jezuitów, biskup Adam Lepa. Wkrytycznych słowach odniósł się również do organizowanych w wielu miastach w Polsce manifestacji antyrządowych. – Na tych manifestacjach nie ma wartości, nie ma tam miejsca na ojczyznę; dominuje kłamstwo i nienawiść do człowieka, który myśli inaczej.
Kwiaty pod pomnikiem Krzyża Pamięci Ofiar Stanu Wojennego i Walki o Godność Człowieka przy kościele Podwyższenia Świętego Krzyża w Łodzi złożyli m.in. Wojewoda Łódzki Zbigniew Rau, Wiceprezydet Łodzi Krzysztof Piątkowski, Burmistrz Konstantynowa Łódzkiego Henryk Brzyszcz, przedstawiciele MON i NIK oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy.

Ponad 30 kobiet represjonowanych, internowanych i więzionych podczas stanu wojennego odznaczono Krzyżami Wolności i Solidarności. Odznaczenia nadane przez prezydenta Andrzeja Dudę wręczył w Pałacu Prezydenckim zastępca prezesa IPN Krzysztof Szwagrzyk. Wśród odznaczonych znalazły się trzy mieszkanki Skierniewic: Elżbieta Sadowniczyk, Halina Morgaś i Anna Urbanowicz, która została internowana w nocy 12 grudnia. – Jeszcze przed północą dwa razy przychodzili. Za pierwszym razem nie chcialam otworzyć, drugi raz przyszli z siekierą, którą rąbali w drzwi. Zabrali mi osiem miesięcy życia. Warto dodać, że zkońcem internowania szykany się nie kończyły. Po wyjściu na tzw. wolność były rewizje, utrata pracy, aresztowania i nagany – dodaje Urbanowicz.
Wśród odznaczonych znalazły się też m.in. działaczki opozycji: Hanna Natora-Macierewicz, Joanna Duda-Gwiazda i Ewa Tomaszewska.
Instytut Pamięci Narodowej przygotował nową wersję portalu internetowego poświęconego stanowi wojennemu. Można na nim zobaczyć filmy i dokumenty sprzed 35 lat. Także o Łodzi.
Przypominając wydarzenia sprzed 35 lat Instytut Pamięci Narodowej przygotował odświeżoną wersję strony www. – Przede wszystkim zmieniła się szata graficzna portalu oraz jego zawartość – wyjaśnia Andrzej Arseniuk, rzecznik prasowy IPN. – Będzie więcej zdjęć i filmów z czasu stanu wojennego, które udało się odnaleźć w archiwach naszego Instytutu..
Na stronie można znaleźć m.in. zdjęcia z Łodzi podarowane przez Andrzeja Piaseckiego.

Na nowym portalu znaleźć też można biogramy osób internowanych w czasie stanu wojennego. Do tej pory była tylko lista imienna oraz miejsce osadzenia danej osoby, teraz pojawią się zdjęcia opozycjonistów, a także informacje o ich działalności. Na początek została zamieszczona lista represjonowanych z okręgu gdańskiego, z upływem czasu ten indeks będzie uzupełniany o kolejne osoby z innych regionów. IAR
Jezuita, ojciec Stefan Miecznikowski w latach 80-tych był kapelanem łódzkiej “Solidarności”. Jego pracy na rzecz aresztowanych i internowanych, a także ich rodzin, nie da się przecenić.

W naszych archiwach zachował się reportaż Alicji Juśkiewicz poświęcony ojcu Miecznikowskiemu, pod tytułem “Smak dawania”. W audycji jezuitę wspominają ci, na których życie wpłynął. Swoimi przemyśleniami o wydarzeniach związanych ze stanem wojennym dzielił się ze słuchaczami także sam ojciec Stefan.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Wspomnienie ojca Stefana Miecznikowskiego | audio (m4a) audio (oga) | |
Z Heleną Zofią Gromiec | audio (m4a) audio (oga) | |
Wystawa o stanie wojennym | audio (m4a) audio (oga) |
Mieszkanie małżeństwa Gromców było miejscem spotkań towarzysko-dyskusyjnych łódzkiej inteligencji. Zdaniem pani Zofii solidarność między ludźmi była silniejsza niż strach i brak informacji. “Doznałam od ludzi więcej dobrego niż złego” – mówiHelena Zofia Gromiec.
Posłuchaj rozmowy:
Przed budynkiem bełchatowskiego starostwa można oglądać wystawę poświęconą stanowi wojennemu. Jest ona zaprojektowana w formie kalendarza i chronologicznie obrazuje 586 dni tego okresu.
To wystawa ogólnopolska, która swoją inaugurację miała pięć lat temu, czyli w 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. – To były ciężkie czasy – wspominają bełchatowianie. – Jedyną oazą wolności pozostawały kościoły. Żyliśmy w strachu i niepewności.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Wystawę można oglądać w Bełchatowie do 20 grudnia.
Monika Gosławska, Katarzyna Grabowska, Marcin Żychliński, Kamila Litman, IAR