Kolorowa Tolerancja – zamazując obraźliwe napisy, symbolicznie wymazujemy niechęć
Uczniowie zamalowali ścianę na szaro, a studenci łódzkiego ASP mają stworzyć tam grafiki.
– Niestety nieładne napisy na naszych murach w Łodzi są, my dzisiaj chcemy poprzez tę akcję, przede wszystkim sprzeciwić się mowie nienawiści właśnie w przestrzeni publicznej i na murach naszych budynków w mieście, ale również przeciwstawić się nietolerancji i ksenofobii. A chcemy pokazać, że chcemy uczyć szacunku i tolerancji i takie jest dzisiaj przesłanie tego wydarzenia. To jest oczywiście cel głównie edukacyjny, ale myślę, że bardzo potrzebny – podkreśla Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi.
– Zamalowując te napisy, trochę symbolicznie wymazujemy niechęć, nienawiść i złość do drugiego człowieka. Chcielibyśmy, żeby Łódź miała taką twarz- kolorową, radosną, uśmiechniętą, a nie zamazaną, do tego inwektywami. Jeśli ktoś z państwa widzi dookoła siebie takie napisy, to proszę do nas zgłaszać, my zgłaszamy do odpowiednich służb. Mamy nadzieję, że będą one znikały. Wiemy, że wracają, ale cóż, jeżeli będziemy konsekwentni, to może będzie ich mniej – zaznacza Joanna Podolska, dyrektor Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi.
Niwelować akty nienawiści
Uczniowie chętnie przyłączyli się dzisiaj (21 marca) do akcji.
– Ważne, aby niwelować akty nienawiści. Dobrze, że są takie akcje – zapewnia jedna z uczennic.
– Myślę, że takie akcje są istotne, ponieważ zwracają uwagę na mowę nienawiści. To jest zdecydowanie potrzebne – dodaje druga uczennica.
– Po pierwsze takie hasła najczęściej szerzą nienawiść. Łódź się cały czas remontuje. Mamy kończący się remont ul. Wojska Polskiego i słabo, że jak na lewo się spojrzy to tak ładnie, a po prawej obraźliwe napisy – zwraca uwagę uczestniczka akcji.
– Mnie się bardzo podoba. Ogólnie bardzo dobry pomysł na takie malowanie ścian. Mam nadzieję, że Łódź potem będzie czystsza. Podoba mi się i sądzę, że tak nie powinno być – podsumowuje uczestnik akcji Kolorowa Tolerancja.