Tomasz Kacprzak: Apeluję, nie wpuszczajmy cyrków do Łodzi
Przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej, Tomasz Kacprzak apeluje do prezesów spółdzielni mieszkaniowych o niewpuszczanie cyrków ze zwierzętami na swoje tereny. Nowe zasady, które niedawno wprowadziło miasto, według których cyrki nie mogą wynajmować miejskich terenów, okazały się nieskuteczne.
Niecałe dwamiesiące po przyjęciu w tej sprawie uchwały, jeden z cyrków rozstawił się na Retkini, na terenie należącym właśnie do spółdzielni mieszkaniowej. Sprawa bulwersuje, bo w cyrku miało dochodzić do złego traktowania zwierząt,podkreśla przewodniczący Tomasz Kacprzak. – Policja prowadzi postępowanie w sprawie rzekomego pobicia wielbłąda przez jednego z opiekunów. Sprawa ta oburzyła wielu łodzian, którzy zgłaszali inne przypadki niegodnychzachowań – mówi Kacprzak.
Przewodniczący Rady Miejskiejpodkreśla, że miasto nie może zakazać rozstawiania się cyrków na działkach prywatnych, albo spółdzielczych,pozostaje jedynie apelować. – Nie mamy wpływu na to, co się dzieje na terenach prywatnych, jak się okazuje niektóre spółdzielnie decydują się wynajmować cykom tereny. Apeluję jako radny, łodzianin i miłośnik zwierząt, aby nie organizować tego typu przedstawień na terenie miasta.
Zdaniem przewodniczącego Kacprzaka niewpuszczanie cyrków na tereny spółdzielcze nie spowoduje wielkich strat w ich budżecie, bo opłata za dzierżawę terenu nie przekracza 400 złotych dziennie.