Krzysztof Piątkowski: służba zdrowia wykorzystywana jest do rozgrywek politycznych
Wojna między władzami Łodzi a radnymi trwa.
Wiceprezydent Krzysztof Piątkowski, przyznał w Rozmowie Dnia, że miasto wielokrotnie zwlekało z podjęciem ważnych decyzji dotyczących swoich placówek medycznych. Przyczyną, jego zdaniem, są spory polityczne w Radzie Miejskiej. Jako przykład podał szpital im. Jonschera. – Los tej wielkiej inwestycji wisiał na włosku, tylko z powodu politycznych sporów. Podobnie przez 1,5 roku zajęło nam przekonanie do różnych rozwiązań dotyczących szpitala Sonnenberga: najpierw chcieliśmy tak zrobić zakład opiekuńczo-leczniczy, później przenieść do Jonscheta – każda propozycja była niemile widziana – wyjaśnia wiceprezydent Piątkowski.
Podobnie było w przypadku szpitala im. Rydygiera, który miał być skomercjalizowany już kilka lat temu. Placówka zostanie przekształcona w spółkę dopiero w tym roku. Znajdą się też pieniądze na niezbędne remonty. – Pojawiła się szansa na to, aby poradnia zaczęła działać w normalnych warunkach. Teraz działa w piwnicy – mówi wiceprezydent.
Komercjalizację szpitala im. Rydygiera w tym roku, jak przyznał wiceprezydent Piątkowski, wymusza ustawa. Miasto ma do wyboru pokrywać straty finansowe placówki albo przekształcić ją w spółkę.
Nazwa | Plik | Autor |