Wandale z Sieradza zatrzymani
W miniony wtorek (14 marca) przed godz. 23.00 na policję w Sieradzu wpłynęło zgłoszenie, że na ul. Jagiellońskiej dwie osoby demolują pojazdy. Na miejsce skierowano patrol. – W pobliżu jednego z bloków mundurowi zauważyli mężczyzn, którzy na widok radiowozu nagle zaczęli iść w przeciwnym kierunku. Kiedy policjanci podjechali do nich, mężczyźni zachowywali się nerwowo – mówi asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, oficer prasowy KPP w Sieradzu.

Chwiejny krok mężczyzn wskazywał, że są oni pod wyraźnym działaniem alkoholu. Byli to 24 i 29–letni mieszkańcy Sieradza, dobrze znani policjantom z wcześniejszych konfliktów z prawem. – U obydwu mężczyzn funkcjonariusze zauważyli widoczne rozcięcia na dłoniach. W pobliżu policjanci zauważyli również cztery uszkodzone samochody. Mężczyźni zostali zatrzymali i przewiezieni do komendy. Badanie stanu trzeźwości wskazało, że 29-latek miał w organizmie ponad 2, a jego młodszy kompan prawie 1,5 promila alkoholu – dodaje asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka.
Długa lista grzechów
Wandale z Sieradza trafili do policyjnej celi. Policjanci ustalili i dotarli do właścicieli aut. Wartość powstałych uszkodzeń pokrzywdzeni oszacowali na około 2 tysiące złotych. Okazało się jednak, że mężczyźni tego wieczoru dokonali jeszcze kradzieży i większej liczby zniszczeń.

– W jednym z marketów na terenie miasta ukradli markowy alkohol za ponad 700 złotych. Wspólnie wypili sporą jego ilość i poszli w kierunku Osiedla Jaworowe. Po drodze uszkodzili cztery zaparkowane pod blokiem samochody. Następnie wyjęli żeliwną kratkę ze studzienki ściekowej i rzucili nią w drzwi wejściowe do klatki schodowej bloku. Zniszczyli również stojący tam rower. Wandale, mijając kościół, weszli na jego plac i wybili szyby w drzwiach wejściowych i gablocie – wymienia rzecznik prasowy sieradzkiej policji.

24 i 29-latek jeszcze dzisiaj (16 marca) usłyszą zarzuty. Dokonane przez nich przestępstwa zostały zakwalifikowane jako czyny o charakterze chuligańskim. Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia. Starszy z mężczyzn działał w warunkach recydywy, dlatego grozi mu wyższy wymiar kary.