Opóźnienie o dwa tygodnie
Od ponad dwóch tygodni powinien trwać remont wodociągu na ul. Karolewskiej. Początek tych prac magistrat zapowiadał na 8 sierpnia. Tego właśnie dnia miała się zmienić organizacja ruchu na odcinku od Bandurskiego do Wileńskiej. Uwzględniała ona tylko jeden kierunek ruchu, auta miały się przemieszczać w stronę OS im. Madurowicza. Prace jednak się nie rozpoczęły, a ich wykonawca zwiózł na ul. Karolewską jedynie nowe rury.
Dezinformacja w oznakowaniu
Remont kanalizacji może się jednak wkrótce rozpocząć, bo ustawiono już nowe oznakowanie związane z pracami na Karolewskiej.
– Jednak nie dość, że część znaków nie jest zasłonięta i może wprowadzać kierowców w błąd, to jeszcze znaki nawzajem sobie zaprzeczają. Naprawdę można się pogubić, jeśli ktoś nie wie, że dotyczą one prac, które jeszcze się nie rozpoczęły i nadal bez problemu można po Karolewskiej jeździ – podkreśla mieszkaniec Karolewa.
Nowa koncepcja organizacji ruchu
Na znakach wskazujących objazd nie ma jednak informacji o jednym kierunku ruchu, jaki zgodnie z zapowiedzią magistratu miał zostać wprowadzony od 8 sierpnia. Zgodnie z nową organizacją ruchu, po fragmencie Karolewskiej, niedaleko skrzyżowania z ul. Wileńską, w ogóle nie będzie można jeździć.
– Nawet jeśli zamysł co do organizacji ruchu się zmienił i ustawiono już tablice wskazujące objazd, to powinny być one kompatybilne z resztą nowych znaków. A tu jadąc Wileńską od strony szpitala, widzę tablicę informującą o zamknięciu części Karolewskiej, ale nie ma żadnych znaków informujących o zakazach skrętu. Owszem stoją one przy Karolewskiej, ale są odwrócone tyłem do kierowcy – zaznacza mieszkaniec Karolewa.
Być może wkrótce magistrat poda nowy termin rozpoczęcia remontu wodociągu. Ostatnio z dwutygodniowym opóźnieniem rozpoczął się remont Popiełuszki i Maratońskiej. Remonty te mają trwać do października, więc z początkiem roku szkolnego wielu kierowców na Retkini może utknąć w korkach.