Tym samym kwalifikacja czynu ma zostać zmieniona z usiłowania zabójstwa na zabójstwo. Do tragedii doszło 3 maja w gminie Koluszki.
– W godzinach popołudniowych do altany, gdzie przebywał podejrzany, weszła jego żona. Relacje mężczyzna wskazują, że zaczęła czynić mu wyrzuty. Natomiast on w tym czasie chciał być sam – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Posłuchaj:
Mężczyzna był pod wpływem alkoholu – we krwi miał 1,2 promila.
– Postawa żony wprawiła go w zdenerwowanie, emocje doprowadziły do tego, że chwycił znajdującą się nieopodal butelkę z zawartością benzyny, przeznaczoną do kosiarki i chlusnął nią w stronę żony, oblewając ją. Następnie posiadaną przy sobie zapalniczką podpalił kobietę. Przerażony tym, co się stało, próbował ją gasić. Niestety skutki były tragiczne – dodaje Krzysztof Kopania.
Posłuchaj:
Kobieta trafiła do śląskiego szpitala z poparzeniami obejmującymi około 40 proc. powierzchni ciała – niestety nie udało się jej uratować.
– 50-atek został zatrzymany, a następnie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na 3 miesiące, decyzją sądu, trafił do aresztu. W wyjaśnieniach złożonych przed prokuratorem opisał przebieg zdarzenia, twierdząc jednocześnie, że nie chciał zabić swojej żony – relacjonuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Posłuchaj:
Za popełnienie zabójstwa mężczyźnie może grozić co najmniej piętnaście lat pozbawienia wolności z dożywociem włącznie.