Wezwał policję “z miłości”, bo chciał zwrócić uwagę kobiety
Policja oraz inne służby, które ratują życie, zawsze reagują na każde zgłoszenie. Niestety na te fałszywe także. Zaangażowanie policjantów do jak się często okazuje, zupełnie niepotrzebnych zgłoszeń blokuje udzielnie pomocy tym, którzy jej naprawdę potrzebują. Tak też było 23 listopada, gdy mieszkaniec gminy Paradyż powiadomił o zagrożeniu swojego życia i zdrowia. jak się później okazało, zrobił to z miłości.
Policjanci pilnie pojechali na interwencję. Okazało się, że zgłaszającym jest 27-letni mężczyzna.
– W rozmowie z mundurowymi, stwierdził, że nic mu nie dolega, a jedynie chciał zwrócić na siebie uwagę kobiety, którą darzy uczuciem. Na miejscu policjanci nie stwierdzili żadnego zagrożenia dla życia lub mienia. 27-latek odmówił przyjęcia mandatu za wykroczenie bezzasadnego wezwania policji, w związku z tym sprawa zostanie skierowana do sądu – informuje asp.szt. Barbara Stępień.
Za wezwanie policji “z miłości” grozi kara do 1500 zł
Niestety takich i podobnych zgłoszeń jest wiele.
– Warto pamiętać, aby przed wybraniem numeru alarmowego zastanowić się czy sprawa, którą zgłaszamy, na pewno wymaga interwencji policji. Musimy pamiętać o tym, że w momencie, kiedy blokujemy linię alarmową, czy też niepotrzebnie angażujemy patrol policji, ktoś inny może potrzebować pilnie pomocy – dodaje rzeczniczka opoczyńskich policjantów.
Posłuchaj:
Osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają Policję popełniają wykroczenie z art. art. 66. § 1.KW – „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych”.