Wypadek w Kowalewicach – kierowca zlekceważył znak STOP
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w Kowalewicach, w powiecie zgierskim. – W środę (10 maja) wieczorem 52-letni kierowca hyundaia, mieszkaniec powiatu zgierskiego, jadąc z Florianek w stronę Wiktorowa, na skrzyżowaniu nie zastosował się do znaku STOP. Nie ustąpił tym samym pierwszeństwa kierowcy peugeota, za którego kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego. Jechał z Grotnik w kierunku Ozorkowa. W wyniku zderzenia obu pojazdów, wypadły z drogi i uderzyły w ogrodzenie oraz nasadzenia kwiatów – mówi mł. asp. Łukasz Krzemień z KPP w Zgierzu.
Jak dodaje, w wypadku poszkodowane zostały 2 osoby. Zostały przewiezione do szpitala. Kierowca hyundaia został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. zł.
To nie pierwszy wypadek w okolicy
Jedna z mieszkanek, którą w czwartkowy (11 maja) poranek zaskoczył widok samochodu wbitego w betonowe ogrodzenie, podkreśla, że dwa miesiące temu pisała do gminy Parzęczew, że jadąc drogą podporządkowaną zarówno skrzyżowanie, jak i znajdujący się przed nim znak „STOP” są słabo widoczne. – Zasłania go krzak bzu – zaznacza mieszkanka gminy. – To kolejny wypadek w okolicy, a włodarze mają za nic bezpieczeństwo mieszkańców. Jestem przerażona – mówi nasza Czytelniczka.
W akcji udział wzięły 2 zastępy straży pożarnej (JRG Ozorków), 2 zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.