Wypadek na Rondzie Korfantego
Po godz. 17 doszło do śmiertelnego wypadku w pobliżu Ronda Korfantego. Na Włókniarzy potrącony przez osobówkę został 58-letni rowerzysta.
– Nie przesądzamy, czyja jest wina. Czy jest to wina rowerzysty, czy też kierującej, z uwagi na to, że musimy zobaczyć monitoring. Poza tym pamiętajmy, że w tamtym miejscu sygnalizacja dla rowerzystów uruchamiana jest ręcznie. Pracują policjanci, trwają czynności, oglądamy monitoringi, oględziny pojazdu są wykonywane. Policjanci również przebadali kierującą. Jak się okazało, jest to osoba trzeźwa posiadająca uprawnienia do kierowania – mówi mł. asp. Jadwiga Czyż, rzeczniczka łódzkiej drogówki.
Posłuchaj:
Po wypadku zablokowane były trzy pasy na jezdni w kierunku centrum miasta. Utrudnienia trwały do godz. 21.
Komentowane 12
To byla mazda.Byłem tam niestety.
Czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o okolicznościach tego wypadku?
Rodziną to bardzo wstrząsnęło….
Kobieta i prawo jazdy…🙁
Ty i mózg…
przygłupawy jesteś 🙂
Tylko, że to prawdopodobnie rowerzysta wtargną na jezdnię na czerwonym, sugerując się zielonym światłem nadawanym do przejścia przez torowisko…
Za to rowerzysta był mężczyzną.
…..czemu zginął?
1.Sygnalizacja w tym miejscu uruchamia się automatycznie.
2. Na tej nitce co był wypadek w momencie zapalenia się zielonego światła dla pieszych i rowerzystów, pojazdy wciąż zjeżdżają z ronda i nie zwracają uwagi na sytuację z sygnalizacją na przejsciu.
Korzystam z tej drogi każdego dania wiem jak jest.
Nieprawda że światłami. Na tej nitce gdy piesi i rowerzyści mają zielone, samochody mają już dawno czerwone, z powodu że tramwaje mają swoje „zielone”.
Tak. Tak. Ale ciagle jada pewn9e wielu na czerwonym.
Napisane w artykule, że potrącony przez SKODĘ, a na zdjęciu MAZDA.
Na zdjęciach jest Mazda a w opisie Skoda