Wybuch na Dąbrowskiego w Łodzi
W niedzielę (22 stycznia) około godziny 20.50 strażacy dostali wezwanie do pożaru pomieszczenia ochrony na Dąbrowskiego 17/21.
Gdy dojechali na miejsce, cała „stróżówka” przy parkingu strzeżonym dosłownie stała w ogniu. Po wprowadzeniu linii gaśniczej do pomieszczenia i opanowaniu pożaru, strażacy znaleźli wewnątrz zwęglone zwłoki mężczyzny.
Wybuchła butla z gazem?
– Ze względu na temperaturę trudno jednoznacznie zidentyfikować zmarłą osobę. Z relacji świadków wynika, że mogło dojść do wybuchu butli z gazem, ale podkreślam – prawdopodobnie – wybuch butli nie był przyczyną pożaru – mówił w niedzielę st. kpt. Arkadiusz Plich z Komendy Miejskiej PSP w Łodzi.
Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zaprószenie ognia z – jak dotąd – nieznanego źródła, który mógł doprowadzić do wybuchu butli gazowej.
Wyjaśnienie pod nadzorem prokuratury
– By wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia, policjanci będą wykonywać czynności procesowe pod nadzorem prokuratora – podkreślał w niedzielę podkom. Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Na miejscu pracowały dwa wozy straży pożarnej i policja.
Komentowane 1
To musiała być butla z gazem!
Mieszkam na Mochnackiego 9/13 i słyszałem ten dźwięk ogromnego wybuchu.
W pierwszej chwili pomyślałem, czy może coś Putin nie zmajstrował…
Po kilku minutach dźwięk syren – samochodów ratunkowych…
Nie mogła to być implozja kineskopu – telewizora!!!