Kolejne pismo w sprawie podwyżki cen za ciepło
Prezydent Bełchatowa Mariola Czechowska chce by dyrektor Elektrowni Bełchatów odstąpił od zaproponowanych taryf. Podwyżki cen za ciepło mają wejść w życie 23 stycznia. To już kolejna interwencja w tej sprawie.
– Zostało wystosowane pismo do dyrektora Elektrowni Bełchatów, bo ten termin, kiedy mają zacząć obowiązywać nowe taryfy, zbliża się nieuchronnie, nie ma żadnej oficjalnej informacji ze strony elektrowni czy do tego pisma, które było wysyłane w stycznia elektrownia się w sposób przychylny czy nieprzychylny ustosunkuje, więc takie drugie pismo przypominające, że to ważny problem dla miasta Bełchatowa – informuje Kryspina Rogowska, rzeczniczka bełchatowskiego magistratu.
Posłuchaj:
Apel do parlamentarzystów
Przedstawiciele władz Bełchatowa odbierają sygnały od zaniepokojonych podwyżką ciepła mieszkańców, ale też przedsiębiorców. Zaapelowali też do parlamentarzystów o pomoc.
– Takie pisma z prośbą o interwencję zostały skierowane do posłów z okręgu piotrkowskiego, niezależnie od tego, z jakiego ugrupowania politycznego się wywodzą, ponieważ to nasza wspólna sprawa i jeżeli politycy mówią, że dobro Bełchatowa leży im na sercu, to pozostaje tylko wierzyć i pozwolić im działać – podkreśla Kryspina Rogowska.
Posłuchaj:
Podwyżka Elektrowni Bełchatów szacowana jest na 77 procent, chociaż według wyliczeń Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Bełchatowie, rachunki średnio wzrosną o 40 procent, w zależności od taryfy. W marcu ma dojść do tego jednak podwyżka – wspomnianego PEC.
Kilka dni temu rzeczniczka spółki PGE GiEK Sandra Apanasionek tłumaczyła Radiu Łódź, że ceny ceny ciepła wyprodukowanego przez Elektrownię Bełchatów są jednymi z najniższych w kraju. Zostały zatwierdzone przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Nowa stawka cen za ciepło uwzględnia rosnące koszty produkcji ciepła, m.in. uprawnień do emisji dwutlenku węgla.