ORLEN Cup 2025
Zawody, które odbędą się już po raz dziesiąty ponownie przemienią Atlas Areną w tętniącą życiem halę lekkoatletyczną. Organizatorzy zapewniają, że w każdej z konkurencji na kibiców czekać będą gwiazdy światowego formatu.
Dyrektor wydarzenia i jednocześnie prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Sebastian Chmara przyznaje, że z zaproszeniem do rywalizacji reprezentantów Polski nie ma problemu.
To są zawody, które zawsze na stałe zapisywane są w kalendarzu najlepszych polskich lekkoatletów, między innymi dlatego, że tutaj dobrze się startuje, tutaj jest się pod dobrą opieką. Nasi zaczęli ten sezon całkiem przyzwoicie i zawsze jak spotykamy się tutaj w Łodzi, to wszyscy sobie zadają pytania, czy pękną rekordy Polski. Myślę, że tak zdarzyć się może – mówi Chmara.
Kibice na pewno liczą na płotkarza Jakuba Szymańskiego, który w tym roku jest najszybszy na świecie.
Na co mogę powiedzieć, Jestem pierwszy raz w życiu w takiej sytuacji, że po biegu Granta Hollowaya mam pierwszy wynik na świecie, więc to na pewno napawa optymizmem i pokazuje, że na mistrzostwach świata medale nie są jeszcze, a przynajmniej ten złoty, rozdane – mówi sprinter.
Jakub Szymański w Atlas Arenie będzie się czuć jak w domu bo w łódzkiej hali trenuje na co dzień z całą czołówką polskich płotkarzy. Kibice będą mogli też oklaskiwać w sobotę m.in najszybsze polskie sprinterki: Ewę Swobodę, płotkarkę Pię Skrzyszowską, a oprócz biegów kibice będą mogli oglądać kulomiotów, tyczkarzy i skoczkinie wzwyż.
Zobacz też: Stypendia i nagrody dla sportowców z Łódzkiego