Wandale w Andrespolu
Wandale zniszczyli sanitariaty na orliku w Andrespolu. Zalane zostały cztery pomieszczenia sanitarne. – Nastąpiło to w wyniku puszczenia wody i zatkania odpływów umywalki. Do tego pourywano deski sedesowe, podajnik papieru i kratkę wentylacyjną – mówi Rafał Frankiewicz, kierownik Referatu Realizacji Projektów w Urzędzie Gminy w Andrespolu.
Jak dodaje, ściany zostały pomazane markerem i… fekaliami. Wokół boiska została rozerwana siatka.
W środę (23 sierpnia) urzędnicy zgłosili sprawę na policję. Początkowo nie chcieli tego robić, zamierzali na koszt gminy naprawić szkody. To nie spodobało się jednak mieszkańcom. Uznali, że nie gmina, a chuligani powinni ponieść konsekwencje.
1. Urząd Gminy w Andrespolu
2. Urząd Gminy w Andrespolu
3. Urząd Gminy w Andrespolu
4. Urząd Gminy w Andrespolu
5. Urząd Gminy w Andrespolu
Orlik zamknięty do odwołania
Jan Woźniak, przewodniczący Rady Gminy w Andrespolu, podkreśla, że trzeba tę sprawę wyjaśnić. – Naprawdę jesteśmy zdziwieni, że tego mogły dokonać dzieci z naszej gminy. Nie mamy jeszcze rozeznania, kto to uczynił, ale będziemy tę sprawę wyjaśniać – mówi.
Mieszkańcy Andrespola również nie mogą uwierzyć, by tych zniszczeń dopuściła się miejscowa młodzież. – Nie wiem, kto to zrobił. Jest monitoring i trzeba wykryć sprawcę – mówi jedna z mieszkanek.
Orlik pozostaje zamknięty do odwołania, ponieważ przy kontroli przeprowadzanej przez urzędników wykryto dodatkowo uszkodzenie nawierzchni boiska.
Więcej o sprawie powiemy w czwartek (24 sierpnia) w programie „Popołudnie z Radiem Łódź”.