Dokumenty ukryto
Rozkład jazdy oraz dziennik dyżurnego ruchu znaleziono pomiędzy deskami drewnianego stropu. Wygląda na to, że ktoś musiał je specjalnie ukryć. Nie wiadomo jednak dlaczego i kiedy to się stało. Natomiast zachowały się w dobrym stanie.
– Gdy odczytamy to, co jest tu napisane i prawidłowo zinterpretujemy, to na pewno posiądziemy unikatową wiedzę, ale też wszyscy, którzy zajmują się historią kolejnictwa, na pewno będą zadowoleni, gdy pozwolimy im z tych dokumentów skorzystać – mówi dyrektor Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola Tomasz Polkowski.
Posłuchaj:
119 lat temu pociąg miał taki sam czas przejazdu
Ciekawostką rozkładu jazdy z 1903 r. są czasy przejazdów. Ponad 100 lat temu podróż koleją trwała niemal tyle samo co dziś. Pociąg z Kalisza do Łodzi jechał 1, 43 h. W dzienniku dyżurnego ruchu skrupulatnie zanotowano, jakie typy lokomotyw przejeżdżały przez stację, numery składów pociągów towarowo-osobowych oraz numery ekspedycji towarowych. Udało się już odnaleźć nazwiska znanych zduńskowolan, być może tajemnicze jeszcze, zapisy dotyczyły rozładunku towarów adresowanych do poszczególnych przedsiębiorców.