Wartoprzeczytać
W Sieradzu brakuje wosku na świece okopowe
W czasie przygotowywania świątecznych potraw wyrzucamy więcej puszek, a można je zebrać w worek lub karton i dostarczyć uchodźcom lub do punktu informacji dla Ukraińców.
Brakuje też wosku do produkcji świec. Jeśli komuś zalegają stare świeczki, nawet połamane. Będą one przetopione, dostaną nowe życie i będą wykorzystane w fajny sposób – przekonuje wolontariuszka z Sieradza Marta Strumińska.
Kilka partii świec trafiło już z ośrodka dla uchodźców przy ulicy Tuwima w Sieradzu na Ukrainę. Na pierwsze apele, że brakuje wosku, mieszkańcy miasta zareagowali pozytywnie.
Posłuchaj:
Świece okopowe mają specjalną konstrukcję, to wypełnione tekturą falistą puszki. Papier zalewa się płynną parafiną, by ogień płonął dłużej, a puszka oprócz światła, była jeszcze źródłem ogrzewania.