By w noc świętojańską wyłowić właściwy wianek
Sulejowianie kultywują noc świętojańską.
Kryli się w zaroślach czekając na te wianki i wyławiali wianki swoich dziewcząt. Nie zawsze się to udawało, ale jeżeli wianek konkretnej dziewczyny dostał się w konkretne ręce chłopca, to już był sukces – podkreśla Aleksandra Korek-Rycerz, członkini zespołu ludowego Piliczanie.
Posłuchaj:
Straż pożarna gasiła ogniska
Do wyławiania wianków i udziału w nocy świętojańskiej zachęcał burmistrz Sulejowa Wojciech Ostrowski, organizator wydarzenia.
8, 10 lat to były takie wielki ogniska, że aż straż przyjeżdżała i te ogniska gasiła. Taka była tradycja. Teraz puszczanie wianków. Kiedyś, jak dziewczyny puszczały wianki, to myśmy je podtapiali żeby daleko nie płynęły. Taka była zabawa – wspomina Wojciech Ostrowski.
Posłuchaj:
Mażoretki i Piliczanie
Noc świętojańska nazywana też nocą Kupały, to jedno ze świąt ludowych. W dawnej wsi było obchodzone jako dzień przesilenia letniego. Wydarzeniu towarzyszyły występy mażoretek „Perły Sulejowa”, koncert zespołu Piliczanie czy wspólne ognisko.