Sąd wydał wyrok w sprawie drogowego awanturnika
Drogowy awanturnik został ukarany przez sąd. 73-letni mieszkaniec Łodzi, który nie mógł przejechać, zablokowaną po wypadku drogą, zażądał natychmiastowego usunięcia wszystkich pojazdów z jezdni, bo mu się spieszyło. Znieważył strażaka i policjanta.
Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku. W miejscowości Boczki Stare w gminie Szadek droga była nieprzejezdna po wypadku. Na miejscu pracowały służby ratunkowe, a policjanci wyznaczyli objazdy. Niestety łodzianin nie zamierzał z nich skorzystać, informuje sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk.
– Awanturujący się kierowca był wulgarny, żądał natychmiastowego usunięcia wszystkich pojazdów z drogi by mógł spokojnie przejechać. Twierdził, że droga jest tamowana i ma dla niego zostać natychmiast udrożniona. Zwracano mu uwagę, bo zaczął natarczywie używać sygnałów dźwiękowych i jechał lewą stroną drogi by ominąć stojące pojazdy – mówi sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk.
Posłuchaj:
Drogowego awanturnika czeka pokrycie kosztów sądowych i kara w wysokości tysiąca złotych
Natarczywy senior obrażał strażaków i policjantów i wprowadzał dodatkowe zamieszanie. Funkcjonariusze wylegitymowali awanturnika i skierowali sprawę do sądu. Zgodnie z wyrokiem mężczyzna ma zapłacić tysiąc złotych kary i opłacić koszt sprawy.