Światowy Dzień Bezdomnych Zwierząt
Wolontariusze schroniska Funny Pets w Czartkach pod Sieradzem przygotowują kolejne psy do adopcji, tymczasem Najwyższa Izba Kontroli prowadzi ogólnopolskie badanie, które pokazuje, że gminy wydają więcej pieniędzy na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami, a efektów nie widać.
Salto, Aria, Silver to czworonogi, które mają już domy. Dziesiątki innych czekają na swoją szansę. – My traktujemy nasze schronisko jako trampolinę dla zwierzaków do nowego życia. Jesteśmy dla nich tymczasowym domem i naszym zadaniem jest zaopiekować się nimi. Natychmiast trafiają w proces adopcyjny – mówi Juliusz Pająk ze schroniska w Czartkach.
Czytaj także: Ogólnopolski Kongres Zapobiegania Bezdomności Zwierząt w Wieruszowie. Wśród gości aktorki Joanna Szczepkowska i Katarzyna Chrzanowska [ZDJĘCIA]
Koszty utrzymania psów w schroniskach rosną, wydatki gmin na ten cel również. Sprawdziła to Najwyższa Izba Kontroli, której raporty od lat wskazują, że kastracja i sterylizacja zwierząt to inwestycja, nie wydatek i najskuteczniejszy sposób zapobiegania bezdomności.
– Pomimo upływu czasu, pomimo bardzo wielu rekomendacji, naszych wniosków pokontrolnych, to zmiany w samorządach nie postępują w sposób zadowalający. Bardzo wzrosły wydatki gmin. Według naszych danych, to w ciągu ostatnich kilkunastu lat ponad pięciokrotnie gminy wydają więcej pieniędzy na zapobieganie bezdomności zwierząt, nie koncentrują swojej uwagi na likwidacji przyczyn zjawisk. Ponad 90% środków, które gminy wydają, przeznaczają na utrzymanie schronisk – mówi Andrzej Aleksandrowisz, szef delegatury NIK w Zielonej Górze.