Prawie pół tysiąca osób wzięło udział w dzisiejszej rezurekcji i niewiele mniej w śniadaniu Wielkanocnym w kościele św. apostołów Piotra i Pawła w Łodzi. Na stole nie zabrakło świątecznych potraw, które jak mówi ks. Wiesław Kamiński proboszcz parafii św. apostołów Piotra i Pawła w Łodzi – gotowali sami parafianie.
“Od wielu lat staramy się, aby te święta były przeżywane we wspólnocie kościoła. Parafia to jest duża rodzina, a duża rodzina spotyka się przy stole. Wczoraj parafianie gotowali barszcz tradycyjny, ugotowali około 100 litrów, obierali 600 jajek, kroili kiełbasy, dzisiaj przynieśli ciasto i wszyscy mogliśmy się spotkać przy Wielkanocnym stole, aby cieszyć się radością ze zmartwychwstania Pana Jezusa.”
A jedzenie, które zostało również trafi do potrzebujących.
“Jedzenia zostało i tak ma być. Zawsze po świętach zostaje coś w każdej rodzinie po świętach. Mamy lodówkę społeczną ustawioną przed parafią, przed budynkiem kościoła, będziemy sukcesywnie wkładać tam jedzenie, żeby ci wszyscy bezdomni, potrzebujący zabrali do swoich domów, żeby nic się nie zmarnowało.”
Tegorocznym hasłem przewodnim jest “Wierzę w Kościół Chrystusowy”.