Rękoczyny między ratownikami. Co działo się na ozorkowskim basenie?
O zjawiskach mobbingu mieli informować władze miasta od roku – jak twierdza bez skutku. W czwartek (23 listopada) miało dojść nawet do rękoczynów.
Do agresywnych scen miało dojść na terenie miejskiego basenu w Ozorkowie. Pani Adrianna wraz z panem Rafałem prowadzili tam zajęcia dla dzieci
– Zaczęło się od tego, że po prostu stałam w miejscu. Rozmawiałam z mamą dziecka, które przyszło na zajęcia i zostałam popchnięta. Zareagował mój partner, z którym razem prowadzimy zajęcia na basenie. Po prostu zwrócił mu uwagę, a Piotr zaczął go wyzywać i zaczęła się szarpanina. Wszyscy się odsunęli. Nikt nie chciał zareagować i w momencie, kiedy Rafał (partner pani Adrianny) chciał wyjść, Piotr chciał go uderzyć i po prostu wtedy zdecydowałam, że go spoliczkuje, żeby odwrócić uwagę i stanąć w obronie Rafała – mówi pani Adrianna.
– Widziałem, jak Ada, rozmawiając z panią, która przyszła do nas na zajęcia, została popchnięta. Zareagowałem i poszedłem do Piotra. Zapytałem, co on robi, dlaczego ją popchnął? Odpowiedział, że będzie ją popychał i nic mu nie zrobię, tylko oczywiście w sposób wulgarny. Dalej doszło do przepychanki, ja zostałem popchnięty i zaczęły się wyzwiska – dodaje pan Rafał.
– Piotr złapał mnie za szyję i zaczął dusić. Popchnął mnie na szafkę i na szybę, w którą uderzyłam głową. Wszystko widziała mama, która odprowadziła dziecko na zajęcia – relacjonuje ratowniczka.
Sprawa trudna do wyjaśnienia?
– Rozmawiałem z osobami, które były na basenie i widziały to zdarzenie. Ich przekaz jest zdecydowanie inny niż przekaz, który został umieszczony w internecie. Dlatego czekam teraz na pisemne wyjaśnienia tej sytuacji. Rozmawiałem też z panem Piotrem, który także przedstawił inny obraz tych wydarzeń – mówi Mariusz Lewandowski.
Konflikt miedzy panem Piotrem a parą ratowników trwa od blisko roku
Zdaniem pary ratowników władze od roku wiedzą o sytuacji na basenie, ale nie zrobiły nic aby ją wyjaśnić.
– Będę rozpatrywał tę sprawę w porozumieniu z mecenasem, ponieważ nie jest ona prosta do rozpatrzenia – dodaje Mariusz Lewandowski.
Para ratowników mówi, że nie wróci na basen, jeżeli nic się nie zmieni. Jak mówią stracili główne źródło dochodu.
– Niestety współpracownicy twierdzą, że wyolbrzymiamy problem. Twierdzą, że robimy to dla lajków i zasięgów. My nagłaśniamy temat, żeby zyskać pomoc – twierdzi pani Adrianna.
– Zachowania, które moi klienci identyfikują jako mobbing tak naprawdę były zgłaszane na przestrzeni ostatnich dwóch lat. W naszej ocenie działania podejmowane w tym zakresie przez władze basenu i miasta były niewystarczające i wydaje nam się, że tej sytuacji można było uniknąć. Obecnie jesteśmy na etapie przygotowywania prywatnego aktu oskarżenia – mówi Anna Nowacka
Burmistrz Ozorkowa o sytuacji na basenie
– Rozmawiałem z jedną ze stron tego konfliktu. Nie mam jeszcze oficjalnego stanowiska ze strony pana dyrektora basenu. Zwróciłem się do niego na piśmie o to, żeby przedstawił mi jako szef placówki stosowne informacje. Zapewniam, że mnie zależy na tym, żeby sprawa została wszechstronnie wyjaśniona. Podkreślam raz jeszcze – nie będę tolerował jakichkolwiek objawów oznak przemocy w placówkach publicznych. Podejmę działania zmierzające do wszechstronnego wyjaśnienia tej sytuacji. Pierwsze, co mi się nasuwa, to konieczność zamontowania kamer właśnie w przestrzeni publicznej na basenie – powiedział Radiu Łódź Jacek Socha
Kontaktowaliśmy się z panem Piotrem w sprawie zajść, które miały miejsce w 23 listopada na ozorkowskim basenie. W rozmowie telefonicznej powiedział, że nie wypowie się do czasu, gdy zgody na to nie wyrazi jego prawnik. Dodał, że oskarżenia pary ratowników to oszczerstwa i będzie dowodził prawdy w sądzie.
Komentowane 7
To może pozbyć się dwóch konfliktowych stron?! Nie będzie problemu. Kto ma i kiedy jaki tor. Albo zrobić grafik na dany dzień i godzinę, by skłócone strony nie stykały się. Proszę, by influenserzy trzymali swoje zabawki w jednym miejscu. Niestety ten średni basen i dookoła jego jest “zagracony” przez ich gadżety.
Na dodatek pan Piotr wprowadza klientów obiektu w błąd i wywiera presję, szczególnie na mniejszych od siebie. Chyba lubi dominować. Wiem to od swojego syna. Sam nie pływam. Nie twierdzę, że pan Piotr jest przemocowcem, ale są wyraźnie przesłanki, żeby to zbadać
Słyszałem, że Ratownik Piotr to gość o radykalnych prawicowych poglądach, mówił, że zajebałby lewactwo. Może nie radzi sobie z aktualną sytuacją i chce zajebać wszystkich, którzy są akuratnie pod ręką???Pytam na forum, nie znam, ale nie podzielam prawicowych poglądów pana nomen omen ratownika Piotra.
Słyszałem, że Ratownik Piotr to gość o radykalnych prawicowych poglądach, mówił, że zajebałby lewactwo. Może nie radzi sobie z aktualną sytuacją i chce zajebać wszystkich, którzy są akuratnie pod ręką???Pytam na forum, nie znam, ale nie podzielam prawicowych poglądów pana nomen omen ratownika Piotra.
Trudno udowodnić? To zastanawiające? Zwłaszcza, że dzieje się to już od 2 lat! Ślady na szyi, obdukcja i świadkowie, dokumenty.
Trudno udowodnić? To zastanawiające? Zwłaszcza, że dzieje się to już od 2 lat! Ślady na szyi, obdukcja i świadkowie.
Zamknij pape